De Jong rozczarowuje. Flick ma wątpliwości
Frenkie de Jong długo kazał na siebie czekać. Poważnej kontuzji nabawił się jeszcze przed Euro 2024, eliminując się z gry na wiele miesięcy. Prognozowano, że wróci znacznie wcześniej, a nawet zdoła pomóc reprezentacji Holandii na turnieju. Komplikacje stale opóźniały termin powrotu, do którego doszło dopiero w październiku. 27-latek dwukrotnie wystąpił od pierwszej minuty, choć niedzielną rywalizację z Realem Sociedad zakończył już po pierwszej połowie. Sugerowano, że nabawił się urazu, ale zmiana była jedynie profilaktyczna.
- Zobacz: Jeśli Barcelona zdobędzie mistrzostwo, drużyna będzie miała wyjątkowe miejsce w historii
W niedzielę de Jong zagrał słabo, zresztą podobnie jak wcześniej przeciwko Crvenie zvezda w Lidze Mistrzów. Kibice są rozczarowani jego dyspozycją i uważają, że obecność na boisku Holendra negatywnie wpływa na grę zespołu. Nie wykazuje szczególnej aktywności w środkowej strefie, a dodatkowo brakuje mu zaangażowania, które w taktyce Hansiego Flicka jest niezbędne do osiągania dobrych rezultatów.
Oczekiwania wobec de Jonga w Barcelonie są olbrzymie. Wynikają chociażby z faktu jego zarobków – otrzymuje w drużynie najwyższą pensję spośród wszystkich piłkarzy. “Fichajes” uważa, że Flick nie jest przekonany do wychowanka Ajaksu Amsterdam, a najbliższe tygodnie mogą okazać się dla niego decydujące. W grę wchodzi posadzenie na ławce rezerwowych, a nawet rozstanie. Może się bowiem okazać, że de Jong nie pasuje do nowego charakteru drużyny z Katalonii, nad którym konsekwentnie pracuje niemiecki szkoleniowieec.
W zeszłym roku de Jong był intensywnie łączony z Manchesterem United. Jego nazwisko widnieje na liście życzeń angielskich gigantów, więc ze znalezieniem nowego pracodawcy nie miałby problemu.
Komentarze