Po odrzuconym odwołaniu FC Barcelony przez Komisję Ligi w sprawie zawieszenia Roberta Lewandowskiego na trzy mecze, Duma Katalonii próbuje odwołać się od tej decyzji Sportowego Sądu Arbitrażowego. Jednak w klubie z Camp Nou brak wiary w pomyślne zakończenie tej sprawy.
- Lewandowski został zawieszony na trzy mecze
- Odwołanie Barcelony zostało odrzucone przez Komisję Ligi
- Duma Katalonii próbuje jeszcze swoich sił w CAS
Robert Lewandowski został zawieszony na trzy mecze La Liga
W ostatnim meczu Barcelony przed przerwą na mistrzostwa świata przeciwko Osasunie, Robert Lewandowski został wyrzucony z boiska zaledwie po trzydziestu minutach gry ze względu na drugą żółtą kartkę. Chociaż uzasadniało to zawieszenie na jeden mecz, 34-latek otrzymał dodatkowe dwa mecze zawieszenia za gest, który wykonał podczas schodzenia z boiska. Gest który, jak twierdzi, był skierowany do Xaviego, ale sędziowie uznali inaczej.
Rzeczywiście, arbitrzy zinterpretowali gest Lewandowskiego jako „pogardę i lekceważenie sędziów”, co doprowadziło do zawieszenia na trzy mecze dla kapitana reprezentacji Polski.
Wkrótce po pojawieniu się sankcji Barcelona odwołała się od decyzji, próbując uchylić karę trzech meczów, a także anulować pierwszą żółtą kartkę Lewandowskiego z meczu z Osasuną. Jednak odwołanie Blaugrany zostało odrzucone przez Komisję Odwoławczą, co zmusiło ich do wniesienia sprawy do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS). Ale według Marki, podczas gdy Barcelona nie jest gotowa zrezygnować z walki, jednocześnie w klubie nie są zbyt optymistyczni, że zawieszenie na trzy mecze Lewandowskiego zostanie uchylone przez CAS.
Składając apelację o cofnięcie kary, Barca zwróciła się również o wydanie tymczasowego zawieszenia trzech meczów kary do czasu wydania ostatecznego orzeczenia, co pozwoliłoby Lewandowskiemu na grę w derbach z Espanyolem.
Jednak, jak wynika z raportu Marki, władze klubu nie mają wielkich nadziei co do tego, dlatego Xavi już patrzy na możliwości ustawienia ofensywy pod nieobecność Lewandowskiego. W obecnej sytuacji 34-latek, który jest czołowym strzelcem La Liga w tym sezonie, nie zagra w meczach z Espanyolem, Atletico Madryt i Getafe.
W tym czasie Xavi mógłby pomyśleć o włączeniu do składu Memphisa Depaya, pod warunkiem, że ten nie odejdzie w styczniowym okienku transferowym. Szkoleniowiec ma również do dyspozycji Ferrana Torresa i Ansu Fatiego, biorąc pod uwagę, że obaj mogą grać na środku.
Zobacz również: Man Utd nie planuje korzystać z zapisu w umowie de Gei
Komentarze