Robert Lewandowski poleciał już do Miami, gdzie poznał nowych kolegów z drużyny. Ci nie kryją zachwytu nowym wzmocnieniem. Ronald Araujo jest przekonany, że dzięki wzmocnieniom Barcelona powróci do walki na wszystkich frontach.
- Robert Lewandowski przebywa już na zgrupowaniu Barcelony w Miami
- Polaka gorąco przywitali nowi koledzy z zespołu
- Ronald Araujo uważa, że wzmocnienia tego typu sprawiły, że Blaugrana znów wróci do walki o wszystkie trofea
“Wiemy, jaką Lewandowski prezentuje jakość”
Transfer Roberta Lewandowskiego do Barcelony to zdecydowanie najgłośniejsza piłkarska wiadomość ostatnich dni. Kolejne kroki Polaka śledzi nie tylko Polska i Hiszpania, ale cały świat. W nocy z niedzieli na poniedziałek 33-latek poleciał do Miami. To tam Blaugrana przebywa obecnie na zgrupowaniu. Napastnik udzielił już pierwszego wywiadu, po czym poznał nowych kolegów z szatni. Tym nie schodził uśmiech z twarzy, podczas powitania nowej gwiazdy.
Najlepszy środkowy obrońca Dumy Katalonii wypowiedział się już nawet na temat kapitana reprezentacji Polski.
– Bardzo się cieszę, że do nas dołączył. Wszyscy wiemy, jaką prezentuje jakość. Fakt, że jest z nami, sprawia wielką radość i jest czymś niezwykłym. W dodatku klub dokonał innych dobrych wzmocnień. Trafili do nas Raphinha, Christensen i Kessie… To świetne wieści dla zespołu. Mamy zawodników, którzy wiele wniosą. To pomoże nam się rozwinąć. Teraz najważniejsze jest konstruowanie drużyny zdolnej do konkurowania. Trenera czeka prawdziwy ból głowy [z doborem składu – przyp. PP]! Mamy zespół, który może walczyć o wszystko w przyszłym sezonie – powiedział Ronald Araujo. – To istotne, że dołączają do nas tak wielcy zawodnicy. Jesteśmy Barceloną, czyli najlepszym klubem na świecie. Musimy móc sprowadzać najlepszych zawodników. Jeżeli Kounde dołączy do nas, też będzie to świetne dla drużyny – dodał Urugwajczyk. Wspomniany Jules Kounde to, według mediów, kolejny cel transferowy Dumy Katalonii.
Araujo w minionym sezonie rozegrał 41 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich cztery bramki.
Zobacz również: Lewy już w Miami. “Dołączenie do Barcelony było łatwą decyzją” [WIDEO].
Komentarze