Real Madryt pokonał w sobotni wieczór Osasunę 2-0. Na kilka minut przed końcem meczu na murawie pojawił się 18-letni Alvaro Rodriguez i skradł show. Urugwajski napastnik zaliczył asystę przy trafieniu Marco Asensio, a niewiele brakowało by skończył ten mecz z dwoma kluczowymi podaniami na koncie.
- Real Madryt ograł Osasunę 2-0
- Obie bramki padły w ostatnim kwadransie gry
- Carlo Ancelotti pochwalił 18-letniego Alvaro Rodrigueza
Ancelotti wychwala debiutanta
Real Madryt długo nie mógł przełamać defensywy Osasuny. Udało się to zrobić dopiero w 78. minucie. Do siatki trafił Fede Valverde, dając prowadzenie Królewskim.
Bardzo istotnym momentem spotkania okazało się wpuszczenie na plac gry 18-letniego Alvaro Rodrigueza. Rosły napastnik pokazał się z fantastycznej strony i zauroczył kibiców mistrza Hiszpanii. W doliczonym czasie gry młodziutki Urugwajczyk zaliczył asystę do Marco Asensio. Chwilę wcześniej obsłużył także Viniciusa Juniora, lecz w tamtej sytuacji sędzia dopatrzył się spalonego.
Rodriguez przebywał na boisku raptem przez kilka minut, ale zdążył pokazać sporą jakość. Na pomeczowej konferencji Carlo Ancelottiego nie zabrakło pytań właśnie o niego. Włoch przyznał, że liczy w tym sezonie na Urugwajczyka.
– To zawodnik, który ma wiele umiejętności. Jest bardzo wysoki, świetnie gra piłką, wspaniale głową. To napastnik, który może nam pomóc, jak pomógł nam dzisiaj. Myślę, że młodemu nie jest łatwo wchodzić w Realu Madryt w mecz z dobrym skupieniem. Bo wchodzisz w Realu Madryt i myślisz sobie: co za wieczór, mój pierwszy raz w pierwszym zespole. On był świetnie skupiony i zrobił różnicę w ciągu 10 minut, bo zaliczył 2 asysty. Inny mógł pomyśleć na gorąco, żeby strzelać, ale podał na gole: jednego Viniciusa i drugiego Asensio. Na pewno pomoże nam w tym sezonie, jestem o tym przekonany.
– Myślę, że on musi się rozwijać przez grę, ale na pewno to zawodnik, z którego będziemy też korzystać my. O przyszłości Alvaro muszę porozmawiać z Raulem. Myślę, że teraz może zagrać w Castilli. Nie wiem, czy rozegra cały mecz, ale przyda mu się ten występ – analizuje Ancelotti.
Zobacz również:
Komentarze