- Jude Bellingham ostatnio narzekał na uraz kostki, ale na początku listopada doznał poważniejszej kontuzji barku
- Reprezentant Anglii jest już gotowy do gry
- Carlo Ancelotti przestrzega jednak, że pomocnik może w przyszłości potrzebować operacji barku
“Bellingham poprawia się każdego dnia”
Jude Bellingham rozgrywa niemalże idealny debiutancki sezon w barwach Realu Madryt. Choć jest pomocnikiem, pełni rolę najskuteczniejszego strzelca i wygląda tak, jakby występował w barwach Królewskich co najmniej kilka lat. W ostatnim czasie reprezentant Anglii nabawił się jednak kilku urazów. Na początku listopada doznał kontuzji barku. Z tego powodu nie udał się też na zgrupowanie swojej kadry narodowej. Zdążył już wrócić do gry. Zaprezentował się świetnie w meczach z Cadiz i Napoli, a nieco słabiej przeciwko Granadzie.
– Bellingham pracuje sam, bo wciąż dochodzi do siebie po urazie kostki, którego doznał w meczu z Napoli. Szybko wraca do zdrowia. Bark to coś, co musi starać się wzmocnić na własną rękę. Nie ma obecnie żadnych problemów wykluczających grę, każdego dnia czuje się lepiej – mówił na konferencji prasowej Carlo Ancelotti. Gdy media dopytywały, czy Anglik nie będzie potrzebował operacji barku, odrzekł: – Nie teraz. Bark to szczególne miejsce. Jeśli ta kontuzja będzie się powtarzać, może do tego dojść [że Bellingham będzie potrzebował interwencji chirurgicznej – przyp. PP]. Zobaczymy.
Wszystko wskazuje na to, że 20-latek nadal będzie etatowym członkiem wyjściowego składu. Jeżeli będzie potrzebował wspomnianej operacji, zapewne spróbuje zaplanować ją na mniej intensywny piłkarsko okres.
Bellingham w tym sezonie wystąpił już w 17 spotkaniach Królewskich we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 15 bramek i cztery asysty.
Zobacz też: Diego Simeone i jego Atletico w drodze po rekord bramek.
“Jude Bellingham szybko doszedł do zdrowia po niedawnym urazie kostki. Carlo Ancelotti przyznał jednak na konferencji prasowej, że jego podopieczny może w przyszłości potrzebować kontuzji barku.”
Super. To jakaś nowość, że zawodnik może potrzebować kontuzji. Futbol wciąż się zmienia, hahahaha.
“Carlo Ancelotti przyznał jednak na konferencji prasowej, że jego podopieczny może w przyszłości potrzebować kontuzji barku, zwłaszcza biorąc pod uwagę napięty terminarz.” Napięty terminarz Grzegorz, to dlatego potrzebna ta kontuzja 😉. Uwielbiam redakcję Goal – dzieci we mgle.. żaden nie czyta przed publikacją i nie koryguje swoich literówek czy innych błędów. Są tu mistrzowie i rodzynki w tej mierze. Poprawiają mi humor niemal codziennie😁