Media: Ancelotti opuści Real Madryt. Zapadła ostateczna decyzja

Carlo Ancelotti opuści Real Madryt po zakończeniu sezonu 2024/2025. Edu Pidala z serwisu Onda Cero przekonuje, że Włoch podjął ostateczną decyzję.

Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
Maciej Rogowski / Alamy Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Carlo Ancelotti opuści Real Madryt po sezonie 2024/2025

Carlo Ancelotti postanowił rozstać się Realem Madryt po zakończeniu obecnego sezonu. O niespodziewanej decyzji poinformowała hiszpańska stacja radiowa Onda Cero, która powołuje się na swoje anonimowe źródła.

WIDEO: “Real powinien mieć 80 punktów przewagi nad całą konkurencją” 

Sezon 2024/2025 był pełen wyzwań dla Ancelottiego, który musiał dostosować zespół do nowych realiów. Znaczący wpływ na sposób gry Królewskich miało odejście Toniego Kroosa na emeryturę, ale oprócz tego sporo zmian wymusił transfer Kyliana Mbappe. Przez długi czasu Real Madryt nie funkcjonował najlepiej, co naturalnie zaczęło wpływać na reputację włoskiego szkoleniowca.

Pod koniec 2024 roku wydawało się, że Ancelotti nareszcie znalazł w drużynie odpowiedni balans. Los Blancos zaczęli notować lepsze wyniki i z nadzieją spoglądali na styczniowe rozgrywki Superpucharu Hiszpanii. Natomiast rzeczywistość ponownie okazała się brutalna. FC Barcelona pokonała Real 5:2 w finale, upokarzając Królewskich po raz drugi w tym sezonie.

Czy Real powinien rozstać się z Ancelottim?

  • Tak
  • Nie
  • Tak 67%
  • Nie 33%

33+ Votes

Ostatnie dwa tygodnie ponownie bardzo mocno zachwiały pozycją Ancelottiego. Włoch nie potrafił ułożyć drużyny na dwa najważniejsze mecze w ostatnich miesiącach, notując w obu przypadkach bolesne porażki. W związku z tym w mediach znów zaczęto spekulować o zwolnieniu trenera. Ponadto niektóre źródła informowały, że szatnia Realu coraz gorzej dogaduje się z Włochem.

Oczywiście nie ma oficjalnych informacji, ale można się domyśleć, że te wydarzenia wpłynęły na decyzję Ancelottiego. Pewne jest to, że na ten moment Włoch jest bardzo daleko od prowadzenia Królewskich w kolejnym sezonie.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze