Ancelotti nie załamuje się po wysokiej porażce w towarzyskim El Clasico. “Będziemy iść tą drogą”

Real Madryt przegrał w towarzyskim El Clasico z FC Barceloną 0-3. Pomimo dotkliwej porażki, Carlo Ancelotti pozytywnie ocenia występ swoich podopiecznych i nie zamierza rezygnować z testowanej taktyki.

Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
fot. Imago/ZUMA Wire Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
  • Real Madryt przegrał w sparingu z FC Barceloną aż 0-3
  • Królewscy stworzyli sobie wiele dogodnych sytuacji, a wynik spotkania mógł być zdecydowanie inny
  • Carlo Ancelotti jest zadowolony z występu swojej ekipy i nie zamierza rezygnować z testowanej taktyki

Królewscy będą kontynuować wprowadzanie zmian

Tego lata szeregi Realu Madryt opuścił Karim Benzema. Nie zanosi się, aby już teraz zastąpił go napastnik z najwyższej półki, dlatego od pewnego czasu Carlo Ancelotti szlifuje ustawienie z czterema pomocnikami i dwoma wysuniętymi zawodnikami. Docelowo mają nimi być Rodrygo i Vinicius Junior, czyli nominalni skrzydłowi.

W nocy z soboty na niedzielę Królewscy mierzyli się z FC Barceloną w sparingu. Pomimo faktu, że był to mecz towarzyski, El Clasico zawsze generuje olbrzymie zainteresowanie, a obie ekipy podeszły do tego starcia bardzo poważnie. Real Madryt marnował swoje sytuacje na potęgę, zaś Duma Katalonii była skuteczna i finalnie wygrała aż 3-0.

Ancelotti pozytywnie ocenia występ swojej drużyny po wysokiej porażce. Przyznaje, że podoba mu się nowy system gry i nie zamierza z niego rezygnować.

– Było wiele pozytywnych rzeczy. To był dobry mecz, dobrze rozegrany z piłką i bez niej. Dobrze naciskaliśmy w pressingu i mieliśmy sytuacje. Mieliśmy dużą ruchliwość. Złe było to, z czego wziął się ten wynik, czyli byliśmy źle ustawieni przy stałym fragmencie w pierwszej połowie, a w końcówce meczu byliśmy zbyt ofensywni i mieliśmy za małą równowagę, co kosztowało nas gole.

– Wynik jest najmniej ważny, ale nas boli, bo boli nas przegrywanie. Jednak ja pozostaję przy dobrych rzeczach, jakie zrobiliśmy. Uważam, że przez godzinę drużyna grała świetnie z intensywnością i miała mnóstwo sytuacji. Do tego to dosyć dziwne, że mieliśmy 5 poprzeczek. Myślę, że nigdy coś takiego mi się nie przydarzyło. Jednak lepiej, żeby doszło do tego w trakcie sparingu niż w sezonie

– Wydawało się, że w bramce rywali jest ściana. Nie, w tym momencie sezonu wystawiliśmy nowy skład, by zobaczyć, jak młodzi się do siebie dostosowują. Myślę, że wyszło dobrze. Musimy iść dalej tą drogą. Nawet bez klasycznego środkowego napastnika tworzymy okazje, mamy ruchliwość, ruchy w ataku. Na pewno będziemy dalej iść tą drogą – zapewnia.

Zobacz również: Popis Barcelony w El Clasico. Lewandowski bez gola [WIDEO]

Komentarze