Real Madryt doznał w niedzielę drugiej porażki w tym sezonie. Zawiedziony postawą swojego zespołu w pojedynku z Getafe był trener Carlo Ancelotti, który stwierdził, że jego drużyna wyglądała tak, jakby była na wakacjach.
- Real Madryt od porażki z Getafe rozpoczął rywalizację w 2022 roku
- Mimo przegranej Królewscy utrzymali prowadzenie w ligowej tabeli
- W najbliższych dniach Real czekają dwa spotkania – pucharowe z Alcoyano i ligowe z Valencią
Królewscy nie wrócili z wakacji
Niedzielne spotkanie, które odbyło się na Coliseum Alfonso Perez zakończyło się skromną wygraną 1:0 gospodarzy. Jedynego gola meczu już w 9. minucie po błędzie Edera Militao zdobył Enel Unes.
– Nie mam wiele do powiedzenia na temat meczu. Po prostu zostaliśmy na wakacjach jeden dzień dłużej. Drużyna nie wyglądała jak ta, która grała przed świętami – powiedział Carlo Ancelotti cytowany przez ESPN.
– Wyglądaliśmy jak zupełnie inny zespół, z mniejszym poziomem koncentracji, niższym zaangażowaniem. Oczywiście nie zasłużyliśmy na porażkę, remis byłby bardziej sprawiedliwy, ale daliśmy im bramkę i kończymy z porażką. To powinien być sygnał do przebudzenia. Dziś drużyna była na wakacjach – dodał szkoleniowiec Królewskich.
– Przygotowywanie się do tych meczów tuż po świętach, z zawodnikami, którzy podróżują, nie jest łatwe. Ale mówienie o tym byłoby szukaniem wymówek, a ja tego nie chcę. Po prostu nie zagraliśmy dobrze – mówił Włoch.
– Dokładnie to samo powiedziałem piłkarzom. Bierzemy na siebie odpowiedzialność. Trener być może również był na wakacjach. Ale nie ma żadnego dramatu, nie ma żadnej krytyki i tragedii, ponieważ wciąż jesteśmy liderami – dodał trener Realu Madryt.
Kolejne ligowe spotkanie Real Madryt rozegrał 8 stycznia, podejmując u siebie Valencię. W międzyczasie rozpocznie rywalizację w Pucharze Króla. W najbliższą środę wyjazdowym rywalem w 1/16 finału będzie Alcoyano.
Zobacz także: Sensacja w małych derbach Madrytu! Przerwana długa seria Realu [WIDEO]
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze