Carlo Ancelotti przyznał, że Real Madryt będzie musiał wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów w meczu z FC Barceloną. W niedzielny wieczór Królewscy przegrali 1:3 z Katalończykami w finale Superpucharu Hiszpanii.
- Real przegrał mecz o Superpuchar Hiszpanii
- Królewscy popełnili wiele błędów
- Xavi wywalczył pierwsze trofeum w Barcelonie
Ancelotti wierzy w powrót dobrego Realu
Bramki Gaviego, Roberta Lewandowskiego i Pedriego sprawiły, że Real Madryt nie mógł cieszyć się po końcowym gwizdku pojedynku z Barceloną. Honorowe trafienie dla Królewskich padło łupem Karima Benzemy. Taki wynik oznacza, że Xavi podniósł swoje pierwsze trofeum w roli szkoleniowca Dumy Katalonii, a ekipa z Campo Nou wyprzedza również Real o trzy punkty w tabeli La Liga.
– Zostaliśmy ukarani za błędy, które popełniliśmy. Nie graliśmy dobrze już od początku meczu, a gra zmieniła się wraz z traconymi bramkami. Zagraliśmy źle przez 90 minut, a zwłaszcza wtedy, gdy próbowaliśmy gonić wynik – przyznał Ancelotti.
– To prawda, że znajdujemy się w trudnym momencie. Mamy jakość, aby ponownie być konkurencyjnymi we wszystkich rozgrywkach, ale musimy się podnieść. Porażka bardzo na smuci, ponieważ Real zazwyczaj wygrywa mecze finałowe. Przegraliśmy, ale moim zdaniem mówienie o upokorzeniu to przesada – dodał.
– Zabrakło intensywności, byliśmy niedokładni i mieliśmy 25 strat w pierwszej połowie. W pojedynkach jeden na jeden również nie szło nam najlepiej. Byliśmy niekompletni we wszystkich aspektach gry. Mamy jakość, żeby znów być na szczycie. Real powróci, ale musimy wyciągnąć wnioski z naszych błędów – podsumował Włoch.
Real Madryt wraca do gry już w czwartek, kiedy zmierzy się z Villarreal w 1/8 finału Copa del Rey.
Zobacz również: FC Barcelona zdeklasowała Królewskich. Wyjątkowy wieczór dla Xaviego
Komentarze