Ancelotti wskazał “bohatera” po stronie Realu
Real Madryt zanotował fatalne spotkanie na King Abdullah Sports City i wysoko przegrał z FC Barceloną. Po pierwszej połowie Superpucharu Hiszpanii Królewscy tracili do Blaugrany aż cztery bramki. Ostatecznie Los Blancos zmniejszyli straty do trzech goli. Carlo Ancelotti nie miał prawa być zadowolony z postawy swojej ekipy. Na pochwałę zasłużył tylko jeden zawodnik.
Wideo: “Real powinien mieć 80 punktów przewagi nad całą konkurencją”
– Musimy spojrzeć na rzeczywistość, a ta jest taka, że nie broniliśmy dobrze na połowie przeciwnika ani niskim blokiem. Bardzo łatwo zdobywali bramki, a my nie pracowaliśmy dobrze ani kolektywnie, ani indywidualnie, ponieważ przegraliśmy wiele pojedynków. Jesteśmy smutni i rozczarowani, i zabierzemy ten smutek ze sobą do domu. Taka jest piłka nożna – zaczął włoski szkoleniowiec.
– Mecz nie był dla nas dobry od pierwszej do ostatniej minuty. Z dodatkowym zawodnikiem nie byliśmy w stanie znaleźć rozwiązania. Jestem smutny z powodu całego spotkania. Nie mogę nic dobrego z niego wyciągnąć poza występem Kyliana Mbappe, który strzelił świetną bramkę po znakomitej akcji. Musimy zapomnieć o reszcie i patrzeć w przyszłość – dodał doświadczony trener.
– Nie zamierzam nikogo wymieniać. To był problem zbiorowy. Nie broniliśmy dobrze ani z tyłu, ani w środku boiska. Drużyna nie była zwarta i musimy wrócić do lepszej obrony – zakończył Ancelotti, który nie chciał wskazać “winnego” porażki.
Komentarze