Aguero: myślałem, że to nic poważnego

Sergio Aguero
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Sergio Aguero

Sergio Aguero po raz pierwszy opowiedział publicznie o swoich problemach ze zdrowiem, po zakończeniu kariery. Na platformie twitch podzielił się z kibicami wspomnieniami, kiedy zdał sobie sprawę, że naprawdę może zawiesić buty na kołku.

  • Argentyński napastnik rozegrał zaledwie pięć meczów w barwach FC Barcelona
  • Ostatni raz na murawie pojawił się w 30 października w starciu z Deportivo Alaves
  • W czasie meczu zasłabł, a późniejsze badania wykazały, że cierpi na arytmię serca

Krótka przygoda Aguero z Barceloną

Przypomnijmy, że argentyński napastnik zmuszony był zakończyć karierę w połowie listopada z powody arytmii serca. Sergio Aguero źle poczuł się w czasie spotkania z Deportivo Alaves w 12. kolejce La Liga i po 41 minutach zmuszony był opuścić boisko. Badania wykazały problemy z sercem. I choć 101-krotny reprezentant Albicelestes przeszedł później jeszcze serie i badań i zabiegów, mających pozwolić mu w dalszym ciągu zawodowo grać w piłkę, to jednak nie przyniosły one spodziewanego efektu.

Tym samym Aguero w barwach FC Barcelona zdążył rozegrać zaledwie pięć meczów (cztery w lidze hiszpańskiej i jedno w Lidze Mistrzów, zdobył też jedną bramkę – w El Clasico z Realem Madryt). Łącznie na boisku spędził w tym czasie zaledwie 156 minut. W zespole z Camp Nou, doświadczony atakujący zadebiutował dopiero 17 października w meczu Primera Division z Valencia CF. Wcześniej były as Manchester City zmuszony był pauzować z powodu kontuzji łydki, której nabawił się w czasie przygotowań do sezonu 2021/2022.

Przeczytaj również: Aguero ogłosił zakończenie kariery. Polały się łzy

Okropny czas

Ostatni raz 33-letni napastnik wypowiadał się publicznie 15 grudnia, w czasie pożegnalnej konferencji prasowej. Teraz, na platformie twich ponownie zabrał głos, a wypowiedzieć się, co czuł, w tym traumatycznym dla niego okresie.

Pierwszych 15 dni to dla mnie okropny czas. Kiedy to się stało, na początku myślałem, że to nic poważnego i wszystko skończy się dobrze. Kiedy jednak przybyłem do szpitala, lekarze zostawili mnie samego w małym pokoju, pełnym przeróżnych monitorów. Wtedy zdałem sobie sprawę, że coś jest naprawdę nie tak. A po dwóch dni hospitalizacji, naprawdę już poważnie się bałem – wspominał na Twitchu Kun.

Zaraz po przybyciu do szpitala, lekarze wszczepili Aguero mikroczip, aby móc na bieżąco monitorować jego tętno. Jego wyniki wyraźnie pokazały jednak, że Argentyńczyk nie jest już w stanie zawodowo grać w piłkę.

Przeczytaj również: Aguero nie panikuje. “Kontynuuję badania i leczenie”

Komentarze