Wyjaśniła się przyszłość Piszczka i Kaczmarka w sztabie Santosa

Łukasz Piszczek
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Łukasz Piszczek

Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza w rozmowie z PolsatSport.pl potwierdził, że Tomasz Kaczmarek oraz Łukasz Piszczek nie dołączą do sztabu trenerskiego Fernando Santosa w reprezentacji Polski.

  • Piszczek i Kaczmarek nie dołączą do sztabu Santosa
  • O decyzjach poinformowała Cezary Kulesza
  • Także Mielcarski nie będzie pracował z reprezentacją

Piszczek i Kaczmarek nie będą pracowali z reprezentacją Polski

Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek mieli dołączyć do sztabu Fernando Santosa. Takie informacje przekazywał wtedy Tomasz Włodarczyk, gdy Portugalczyk był ogłaszany nowym selekcjonerem, choć jak podkreślał, żadne dokumenty nie zostały podpisane. Jak się później okazało obaj odbyli rozmowy z Santosem, który miał się zastanowić i podjąć decyzję w najbliższych dniach.

W ostatnim czasie media sugerowały, że ani Łukasz Piszczek, ani Tomasz Kaczmarek nie znajdą się w sztabie Fernando Santosa. Teraz te doniesienia potwierdził również prezes PZPN Cezary Kulesza.

Kandydatura Łukasza Piszczka była zaakceptowana przez PZPN i przez trenera Santosa, ale my za Łukasza nie zdecydujemy o przyjęciu tej oferty. To jego świadomy wybór, który należy uszanować. Podkreślam, kierunek był dobry, ale nie zmuszę nikogo do pracy w reprezentacji Polski. Łukasz ma swoje sprawy na głowie, nie dopytywałem o szczegóły. Podziękował grzecznie i tak się ta sprawa zakończyła – powiedział Cezary Kulesza.

“Możemy być praktycznie pewni, że na ME i MŚ Polska nie pojedzie, by się tylko bronić”
Polska U-17

– Chcemy odbierać wysoko piłkę i nawet nie używamy słowa “bronienie”. To słowo kojarzy się z niską grą, a my chcemy rozwijać zawodników, więc zastąpiliśmy je sformułowaniem “atakowanie bez piłki” – mówi w rozmowie z Goal.pl Marcin Włodarski, trener reprezentacji Polski do lat 17, który ze swoją drużyną notuje szokujące wyniki. Polska już nie chce

Czytaj dalej…

Okazuje się, też, że o ile w przypadku Piszczka zrezygnował sam zainteresowany, a o tyle w przypadku Kaczmarka zdecydował Fernando Santos. Selekcjoner uznał bowiem, że ma już człowieka w swoim sztabie o takiej charakterystyce.

Tu już oparliśmy się na opinii trenera Santosa, on uznał, że asystenta wypełniającego takie funkcje już ma w sztabie. To podobnie jak w klubie – nie ściągasz napastnika o profilu takim, jak zawodnicy, których posiadasz – stwierdził Kulesza.

Prezes PZPN odniósł się także do spekulacji na temat Grzegorza Mielcarskiego, który miałby dołączyć do reprezentacji. – Nic podobnego, na zarządzie nie było żadnej mowy o panu Mielcarskim. Nie ma konieczności na siłę powiększania sztabu – odparł.

Zobacz również Bilety ulgowe w cenie normalnych. Tak Motor Lublin zachęca kibiców do przyjścia na stadion

Komentarze