Wichniarek wbił szpilkę Santosowi. “Wróciliśmy trochę do płyt analogowych”

Reprezentacja Polski pod wodzą Fernando Santosa długo nie rozpieszczała. Niewykluczone, że wygrane przez Biało-czerwonych spotkanie z Niemcami będzie przełomowym. Tymczasem ciekawą opinią w Kanale Sportowym w audycji "Loża Piłkarska" podzielił się Artur Wichniarek.

Artur Wichniarek
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Artur Wichniarek
  • Reprezentacja Polski powalczy we wtorek o drugie zwycięstwo w eliminacjach do Euro 2024
  • Przed meczem z Mołdawią ciekawą rzecz zauważył Artur Wichniarek
  • Były reprezentant Polski podkreślił, że aktualnie szef sztabu szkoleniowego nie opiera się na pracy z komputerem jak jego poprzednik

“Santos po epoce potężnej cyfryzacji Michniewicza”

Reprezentacja Polski pod wodzą Fernando Santosa jak na razie rozegrała trzy spotkania. Dwa z nich wygrała, a w jednym przegrała. Ciekawą rzecz zauważył Artur Wichniarek, będący ekspertem Kanału Sportowego i Viaplay.

– Sposób przygotowania do meczu w wykonaniu Santosa jest po epoce potężnej cyfryzacji Michniewicza, gdzie wszystko było na płytach i komputerach. W tej chwili wróciliśmy trochę do płyt analogowych, bo Santos bardzo często posługuje się kartką i lubi sobie porysować na tablicy – zauważył Wichniarek.

Biało-czerwoni przed wtorkowym spotkaniem plasują się na drugim miejscu w tabeli grupy E eliminacji do Euro 2024, legitymując się trzema punktami. Taki sam dorobek mają Albańczycy.

Czytaj więcej: Ekspert podpowiadział Santosowi, co może być kluczem do sukcesu na mecz z Mołdawią

Komentarze