Kacper Urbański: Myślę, że mogliśmy wygrać spotkanie
Reprezentacja Polski zdołała zdobyć punkt we wtorkowym meczu przeciwko Chorwacji (3:3) w ramach czwartej kolejki Ligi Narodów. Bramkę na wagę remisu zdobył Sebastian Szymański, któremu asystował Robert Lewandowski, który wszedł na murawę w drugiej połowie na Stadionie Narodowym.
Kacper Urbański zaliczył asystę przy pierwszym golu Polaków, którego autorem był Piotr Zieliński. – Myślę, że mogliśmy wygrać spotkanie. Mieliśmy swoje momenty i czuliśmy się dobrze na boisku. Chorwaci mieli swój okres dominacji, kiedy strzelili nam trzy gole, ale w szatni mówiliśmy sobie, że nie możemy się poddać – stwierdził zawodnik występujący na co dzień w Bologni.
– Po czerwonej kartce Livakovicia nadal mieliśmy kilka okazji, w tym ja, ale muszę przyznać, że następnym razem muszę lepiej trafić. Przed nami kolejne mecze, a po każdym spotkaniu musimy wyciągać wnioski. Mamy ogromny potencjał, co pokazaliśmy na Euro. Choć w poprzednich meczach mieliśmy chwilowe przestoje, ten mecz udowodnił, że potrafimy walczyć i musimy iść do przodu – dodał.
Na koniec podkreślił, że doskonale czuje się na boisku z Zielińskim. – To było widać również w poprzednich spotkaniach. Staramy się zawiązywać akcje na małej przestrzeni. Szukamy siebie nawzajem na boisku – podkreślił. W listopadzie reprezentacja Polski w kolejnych starciach Ligi Narodów zmierzy się z Portugalią w Porto oraz Szkocją w Warszawie.
- Sprawdź także: Niespodzianka w Szkocji. Portugalia gubi punkty
Komentarze