Mocne słowa po golu Romanczuka w meczu z Ukrainą
W piątkowy wieczór reprezentacja Polski mierzyła się w towarzyskim meczu z reprezentacją Ukrainy. Spotkanie rozgrywane na PGE Narodowym z pewnością zaskoczyło wielu kibiców, którzy tego dnia zasiedli na trybunach oraz przed telewizorami. Pierwsza połowa, a szczególnie pierwsze 30 minut, to popis bardzo dobrej, wręcz kapitalnej gry Biało-Czerwonych. Podopieczni Michała Probierza prowadzili po tym czasie już nawet 3:0.
Wśród graczy, którzy w tym towarzyskim starciu zdobyli gola jest Taras Romanczuk, dla którego z wiadomych względów było to wyjątkowe spotkanie. Pomocnik Jagiellonii Białystok urodził się i wychował na Ukrainie, jednak już w seniorskiej karierze zdecydował się na reprezentowanie Polski. W dodatku jego występ tego wieczoru był dodatkowo emocjonalny, bowiem wrócił do narodowej drużyny po latach nieobecności i to w podstawowym składzie.
Jednak okazuje się, że nie każdemu spodobał się występ Romanczuka i fakt, że trafił do siatki przeciwko narodowi, w którym się urodził. Ukraiński serwis “Sport24.ur” zatytułował pomeczowy artykuł w taki sposób: Reprezentacja Ukrainy niestety przegrała z Polską w towarzyskim meczu. Nieudane rzuty rożne i gol zdrajcy. Następnie gola na 3:0, którego zdobył właśnie Taras Romnczuk skomentował tak: Co ciekawe, wyróżnił się były Ukrainiec – Taras Romanczuk, który w 2019 roku oświadczył, że nienawidzi Stepana Bandery.
Czytaj więcej: Jednak nie Milan! Czołowy zespół Premier League chce Bułkę
Komentarze