Sebastian Szymański jest jednym z tych zawodników, który został pominięty przez selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousę przy powołaniach na październikowe spotkania w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Tymczasem w rozmowie z Kanałem Sportowym w programie “Polacy pod lupą” na temat swojego klienta wypowiedział się jego menedżer Mariusz Piekarski.
- Paula Sousa ogłosił w poniedziałek (20 września) nazwiska zawodników powołanych na październikowe mecze
- W kadrze Biało-czerwonych zabrakło niespodziewanie Sebastiana Szymańskiego
- Na temat nieobecności 22-latka w kadrze wypowiedział się w rozmowie agent piłkarza Mariusz Piekarski w rozmowie z Kanałem Sportowym
Sousa uprzedzony do Szymańskiego?
Sebastian Szymański w tej kampanii imponuje formą na rosyjskich boiskach. 22-latek rozegrał osiem meczów, w których strzelił trzy gole, a ponadto zanotował dwie asysty. Szymański aktualnie broni barw Dynama Moskwa, do którego trafił latem 2019 roku z Legii Warszawa za 5,5 miliona euro.
Agent zawodnika dał do zrozumienia, że przyczyną braku powołania dla Szymańskiego może być kontuzja przywodziciela. Szymański w starciu przeciwko Soczi w niedzielę spędził na boisku 60 minut, na co wpływ miał uraz piłkarza. Mimo wszystko zdążył zaliczyć asystę przy trafieniu Arsien Zachariana na wagę wygranej stołecznej ekipy.
– Sebastian Szymański zagrał od kadry dwa mecze. Wczoraj zszedł z lekkim urazem, spędzając na boisku 60 minut. Czekam na wieści z klubu, co mu dolega. Nie wiem, czy to był powód braku powołania. Wydaje mi się, że tak. Sebek poczuł ból w przywodzicielu i to może być decydujące w sprawie braku powołania – mówił Piekarski w rozmowie z Kanałem Sportowym.
– Wiadomo, że mamy sporo środkowych pomocników. Trzeba przyznać, że ostatnio dobrze się prezentowali. Z drugiej strony Sebastian zasługuje na powołanie i zasługiwał też na powołanie do reprezentacji Polski na Euro. Może być bardzo przydatną postacią w drużynie. Udowadnia swoją wartość w lidze rosyjskiej – kontynuował menedżer piłkarza.
– Szymański nigdy nie zagrał na środku pomocy, aby Paulo Sousa go zweryfikował. Jest mu trudno. Nie tylko w sprawie samej gry, ale także powołania do drużyny narodowej – zakończył pełnomocnik zawodnika.
Czytaj więcej: Kadra reprezentacji Polski na mecze z San Marino i Albanią
Komentarze