Jak podaje Paweł Gołaszewski na łamach “Piłki Nożnej”, Andrij Szewczenko jest już wolnym trenerem i nic nie łączy go z Genoą. To znacznie ułatwia mu ewentualne związanie się z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
- Nie wiadomo, czy Czesław Michniewicz pozostanie selekcjonerem
- Jednym z kandydatów do jego zastąpienia jest Andrij Szewczenko
- Według Pawła Gołaszewskiego, Ukrainiec nie jest już związany z Genoą
Cezary Kulesza wybierze Andrija Szewczenkę?
Andrij Szewczenko od listopada 2021 roku do stycznia 2022 roku był szkoleniowcem Genoi. Włoski klub po niezadowalających wynikach zespołu “Rossoblu” pod wodzą ukraińskiego trenera postanowił go zwolnić. Kontrakt 46-latka obowiązywał jednak aż do 30 czerwca 2024 roku i Genoa zgodnie z umową cały czas musiała mu płacić.
Były napastnik Milanu czy Chelsea liczył na to, że włoski klub z góry wypłaci mu znaczną część z należnych pieniędzy, ale włodarze “Grifone” woleli płacić co miesiąc równocześnie licząc, że były selekcjoner reprezentacji Ukrainy wreszcie znajdzie nowe zatrudnienie i zrezygnuje z pozostałej kwoty, którą Włosi zaoszczędzą.
- Czytaj więcej:
Jak udało się ustalić Pawłowi Gołaszewskiemu z tygodnika “Piłka Nożna”, Andrij Szewczenko nie pobiera już wynagrodzenia od Genoi. Nie wiadomo, na jakich zasadach obie strony się dogadały, ale jedno jest pewne – Ukrainiec oficjalnie jest już wolnym trenerem i bez zgody włoskiego klubu może związać się z nowym pracodawcą.
Ten fakt znacznie ułatwia mu sprawę przy ewentualnych negocjacjach z PZPN ws. przejęcia reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że Cezary Kulesza niedawno skontaktował się też z Maciejem Skorżą, ale ten mu odmówił – poinformował Robert Błoński z “Przeglądu Sportowego”. Przyszłość Czesława Michniewicza stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Oglądaj treści na naszym kanale:
Komentarze