- Wojciech Szczęsny kilkukrotnie zaznaczał, że nie zamierza grać w piłkę zbyt długo
- Polski bramkarz jest coraz bliżej przejścia na emeryturę
- Przyznaje, że chce zakończyć karierę grając na najwyższym poziomie
“Wiem, że koniec się zbliża”
Wojciech Szczęsny od lat gra na najwyższym europejskim poziomie. Utrzymuje miejsce w bramce Juventusu i pragnie znów wprowadzić swój zespół do rozgrywek Ligi Mistrzów. Notuje również bardzo dobry okres w reprezentacji Polski. Był największą gwiazdą kadry przy okazji zeszłorocznych mistrzostw świata w Katarze.
33-latek kilkukrotnie zaznaczał, że nie zamierza sztucznie przedłużać swojej piłkarskiej kariery i grać do czterdziestego roku życia. Nie wyklucza, że decyzja o przejściu na emeryturę może nastąpić już niedługo.
– Staram się cieszyć chwilą, bo nie wiem, jak długo będę w stanie grać na najwyższym poziomie. Na razie czuję się dobrze, ale nie czuję się gotowy, aby grać do 40. roku życia. Myślę, że zostało mi niedużo czasu. Staram się cieszyć chwilą i tym, że jestem w takim miejscu, czuję się ważną postacią w klubie. Będę starał się robić wszystko, żeby ten klub wrócił na szczyt.
– Zawsze planowałem sobie, że zakończę karierę, kiedy jeszcze będę na szczycie. Nie chciałbym potem kontynuować kariery, na siłę tylko po to, żeby wyszło, że nie mam potem pomysłu na życie. Wiem, że koniec się zbliża, ale nie jest mi z tego powodu smutno. Jestem zmotywowany, żeby w ostatnich latach zrobić jak najwięcej dla klubu i siebie – przekonuje polski bramkarz.
Zobacz również: Szczęsny o ewentualnej ofercie z Arabii Saudyjskiej: pieniędzy mi nie brakuje
Komentarze