- PZPN poinformował w komunikacie, że obecność Mirosława Stasiaka na meczu Mołdawia – Polska była podyktowana zaproszeniem jednego ze sponsorów
- Komunikat ten w mocnych słowach skomentował prezes InPostu
- Teraz przedstawiciel firmy STS – sponsora reprezentacji Polski – skomentował obecność w samolocie skazanego za korupcję byłego działacza
STS z jasnym stanowiskiem
W czwartek PZPN przedstawił swoją odpowiedź na informację dotyczące obecności Mirosława Stasiaka na pokładzie samolotu reprezentacji Polski lecącego do Kiszyniowa. W komunikacie federacji można przeczytać, że skazany za korupcję i ustawienie ponad 40 spotkań były działacz został zaproszony przez jednego ze sponsorów kadry. Takie przedstawienie sprawy spotkało się z oburzeniem m.in. właściciela i prezesa firmy InPost. Rafał Brzoska w mocnych słowach skomentował oświadczenie związku.
Teraz naszemu portalowi udało się dotrzeć do innego z partnerów reprezentacji Polski. Zakłady bukmacherskie STS poproszone przez nas o komentarz w jednoznaczny i konkretny sposób odcięły się od postaci Pana Stasiaka.
– Osoba, o którą Pan pyta nie została zaproszona na mecz Mołdawia – Polska przez STS – przekazał nam przedstawiciel oficjalnego sponsora reprezentacji Polski.
Oświadczenie w tej sprawie wydał także Mateusz Juroszek, prezes STS.
Czytaj więcej: Rzeczniczka Leroy Merlin komentuje dla Goal.pl ws. Mirosława Stasiaka
Komentarze