- Santos rozczarował w roli selekcjonera reprezentacji Polski
- Biało-czerwoni prezentowali się bardzo słabo
- Teraz Portugalczyk skomentował czas spędzony w Polsce
Santos przerwał milczenie ws. pracy w reprezentacji Polski
Gdy Fernando Santos obejmował stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski oczekiwania wśród fanów i ekspertów były ogromne. Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała plany i okazało się, że tak różowo już nie jest.
Biało-czerwoni zawodzili pod wodzą Portugalczyka przegrywając między innymi z Czechami czy Mołdawią. Ostatecznie PZPN postanowił rozstać się z Portugalczykiem 13 września, a zastąpił go Michał Probierz.
– To była pochopna decyzja. Wszyscy ponosimy odpowiedzialność. Wszyscy z wyjątkiem Polaków. Mam tylko miłe rzeczy do powiedzenia o Polakach. Wszyscy zawiedliśmy i po rozmowie między nami uznaliśmy, że lepiej będzie zrezygnować – przyznał Santos cytowany przez serwis TVP Sport.
Teraz reprezentacja Polski znajduje się w niezwykle trudnej sytuacji w eliminacjach Euro 2024. Biało-czerwoni 17 listopada w domowym meczu muszą pokonać Czechy, a następnie liczyć na korzystne rozstrzygnięcia innych pojedynków, by bezpośrednio zakwalifikować się na turniej w Niemczech.
Zobacz również: Bułka znów zachwycił. Kolejne czyste konto Polaka
Komentarze