Piłkarska reprezentacja Polski w swoim ostatnim meczu w ramach październikowego zgrupowania zmierzy się we Wrocławiu z Bośnią i Hercegowiną. Start spotkania zaplanowany jest na godzinę 20:45. Tymczasem poniżej prezentujemy przewidywany skład Biało-czerwonych na to starcie.
Piłkarska reprezentacja Polski kończy powoli historyczne zgrupowanie, w którego trakcie zaliczy trzy mecze. Jeśli jednak ktoś myśli, że Biało-czerwoni mieli prawo do tego, aby się zmęczyć, to wyprowadzamy z błędu. To, co najgorsze jeszcze przed ekipą Jerzego Brzęczką.
W trakcie trwającego zgrupowania, a także tego listopadowego Biało-czerwoni mogli liczyć na to, że trener będzie rotował składem. Dodając do tego także fakt, że większość lig jest dopiero na starcie rozgrywek, to trudno przypuszczać, aby piłkarze czuli się przemęczeni.
To, co najgorsze dopiero przed reprezentacją Polski
Prawdziwym testem wytrzymałości podopiecznych Jerzego Brzęczka będzie zgrupowanie w marcu przyszłego roku. Wówczas Biało-czerwoni rozegrają także trzy mecze, tyle że każdy o stawkę, bo w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2022. Jednocześnie w takich spotkaniach Biało-czerwoni będą przygotowywać się do Mistrzostw Europy, które zaczną się w czerwcu.
Zanim jednak dojdzie do meczów, których stawką będzie przepustka do gry na mundialu w Katarze, to dzisiaj wieczorem “Banda Brzęczka” skonfrontuje swoje siły w meczu o zapewnienie sobie utrzymania w grupie pierwszej Dywizji A w Lidze Narodów UEFA. W jakim składzie Biało-czerwoni zagrają przeciwko Bośniakom?
Pewny gry w wyjściowym składzie reprezentacji Polski może być Wojciech Szczęsny, bo to trener Jerzy Brzeczek zdążył już przekazać opinii publicznej. Wiele wskazuje na to, że do wyjściowego składu wróci Jan Bednarek, który ostatnio pauzował za kartki. Z kolei na lewej stronie defensywy spodziewać się można Arkadiusza Recy. Tyle, jeśli chodzi o oblicze defensywne polskiej ekipy.
Krychowiak odpocznie, “Góralem” na Bośniaków
W drugiej linii kosztem Grzegorza Krychowiaka może pojawić się w składzie Biało-czerwonych Jacek Góralski. Wygląda na to, że obok pomocnika Kairatu Ałmaty pojawi się Karol Linetty z Torino FC. Raczej mało prawdopodobne jest, aby zagrał Jakub Moder, gdyż piłkarz Lecha Poznań zagrał w ostatnich w dwóch spotkaniach drużyny narodowej, więc selekcjoner reprezentacji Polski może dać mu odpocząć, mając na uwadze, że Modera czekać będzie po powrocie ze zgrupowania maraton meczowy, na co wpływ ma fakt, że Kolejorz będzie grał w fazie grupowej Ligi Europy.
Tymczasem w ofensywie polskiej ekipy dużo powinno zależeć od skrzydłowych, którymi będą najpewniej Kamil Grosicki i Kamil Jóźwiak oraz kapitan Biało-czerwonych Robert Lewandowski. Za plecami napastnika Bayernu Monachium najpewniej wystąpi Mateusz Klich, dla którego może to być ostatnia szansa zagrania na pozycji “10”, którą trener Jerzy Brzęczek ma zarezerwowaną raczej dla Piotra Zielińskiego. Trudno się spodziewać, aby mogło to się zmienić.
Przewidywany skład reprezentacji Polski na spotkanie z Bośnią i Hercegowiną: Szczęsny – Reca, Bednarek, Glik, Kędziora (Bereszyński), Góralski, Linetty, Jóźwiak, Klich, Grosicki, Lewandowski.
Komentarze