Reprezentacja Polski jest na kilka miesięcy przed startem mistrzostw Europy. Tymczasem w rozmowie z TVP Sport powołania do drużyny narodowej domagał się Kacper Przybyłko, który aktualnie broni barw klubu MLS Philadelphia Union.
Reprezentacja Polski zmierzy się dzisiaj wieczorem z Włochami w spotkaniu w ramach piątej kolejki Ligi Narodów UEFA. W cieniu tego meczu o powołanie do kadry Jerzego Brzęczka apeluje napastnik zbierający pochlebne opinie za swoje występy zza oceanem.
Kacper Przybyłko w tym roku wystąpił łącznie w 20 meczach MLS, w których zaliczył siedem trafień i sześć asyst. Zawodnik ma kontrakt ważny z klubem do 2023 roku.
– Jestem w fenomenalnej formie. Gram we wszystkich meczach, bardzo dobrze się czuję, nie łapię kontuzji… Pomógłbym naszej reprezentacji! – mówił 27-latek cytowany przez Sport.tvp.pl.
– Bardzo bym się cieszył, jakby ktoś się w końcu do mnie zgłosił. W obecnej sytuacji epidemiologicznej jest to trudne, ale może kiedyś uda mi się wrócić do Europy. Wówczas byłoby mi łatwiej się pokazać – uzupełnił Przybyłko.
Przypomnijmy, że urodzony w Bielefeld zawodnik w przeszłości grał w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Swój ostatni występ w drużynie narodowej zaliczył w koszulce z orzełkiem na piersi w zespole do lat 21, gdzie ostatecznie legitymuje się bilansem 10 spotkań, w których strzelił pięć goli.
Komentarze