- Reprezentacja Polski U-20 nie potrafiła postawić się Anglikom
- Zespół Miłosza Stępińskiego doznał drugiej porażki w Elite League
- Biało-czerwoni aktualnie plasują się na czwartym miejscu w tabeli
Anglicy z większą jakością i płynnością gry na tle Polaków
Reprezentacja Polski do lat 20 przystępowała do piątkowej potyczki, chcąc odnieść drugie z rzędu zwycięstwo. Biało-czerwoni w listopadzie minionego roku pokonali Czechów (1:0). Anglicy mieli natomiast za sobą wygraną nad Niemcami (3:2).
Od pierwszych fragmentów rywalizacji, która miała miejsce na stadionie Jagiellonii Białystok, była widoczna duża jakość w grze gości. Na efekty dobrej postawy wyspiarzy trzeba było jednak trochę poczekać. Wynik rywalizacji został otwarty w 39. minucie, gdy gola strzelił Tim Iroegbunam. Zawodnik popisał się mocnym uderzeniem sprzed pola karnego.
Angielski walec przejechał się po Biało-czerwonych
Prawdziwe strzelanie Synowie Albionu urządzili sobie natomiast po przerwie. Sygnał do ataku dał Dane Scarlett, który najpierw poradził sobie z kilkoma rywalami, a chwile później oddał strzał z prawej nogi.
Piłkarz Tottenhamu Hotspur podwyższył w 54. minucie prowadzenie Anglików. Tym razem Scarlett najpierw na zamach minął jednego z przeciwników, a chwile później oddał strzał, po którym skapitulował Oliwier Zych. Tymczasem w 71. minucie Scarlett skompletował hat-tricka, wykorzystując jedenastkę i było już 4:0 dla gości.
Jeden pozytywny akcent Biało-czerwoni mieli w 80. minucie. Wówczas Jan Żuberek zdobył honorową bramkę dla polskiej ekipy. Ostatnie słowo należało jednak do wyspiarzy. Anglicy w 87. minucie za sprawą Ben Nilsona ustalili wynik rywalizacji na 5:1, notując swoje drugie zwycięstwo w Elite League.
Komentarze