Michał Probierz przed spotkaniem Polska – Litwa
Reprezentacja Polski bardzo źle zakończyła 2024 rok, spadając do Dywizji B w Lidze Narodów UEFA. Okazją na odkupienie win u kibiców może być dobra postawa drużyny w kwalifikacjach na przyszłoroczny mundial. Selekcjoner Biało-czerwonych w przekazach na kanale Łączy nas piłka nie ukrywa, że celem jego ekipy jest pierwsze miejsce w grupie G. Tymczasem w czwartek pochodzący z Bytomia trener spotkał się z dziennikarzami w trakcie konferencji prasowej. Zaczął swoją wypowiedź od oceny warunków do pracy i sytuacji kadrowej.
– Stadion spełnił wymagania. Murawa jest bardzo dobra. To, co zostało zrobione za bramką, gdzie mamy miejsce do rozgrzewek, to także bardzo dobry pomysł. Jeżeli chodzi o stan zdrowia, to Paweł Dawidowicz nie jest brany pod uwagę do pierwszego meczu, na drugi mecz będzie gotowy – mówił Michał Probierz.
Zobacz również: Kto jest najlepszym selekcjonerem reprezentacji Polski? Wyjaśniamy (WIDEO)
Zagadka w bramce wyjaśniona
Kibice w Polsce zastanawiali się, kto stanie między słupkami w pierwszym starciu. Selekcjoner wprost ujawnił, kto będzie pierwszym bramkarzem w piątkowym meczu. – Jeśli chodzi o eliminacje, to Łukasz Skorupski zacznie eliminacje jako numer jeden. Wierzę, że będzie silnym punktem drużyny – rzekł opiekun Biało-czerwonych.
Powołanie do kadry otrzymał Mateusz Bogusz. Na temat zawodnika też kilka słów wyraził Probierz. – Jeśli chodzi o jego transfer, to uważam, że w tym wypadku nie miał wyjścia, znając kulisy. Wybrał klub bardzo znany w Meksyku. To zawodnik, który może być mocnym punktem kadry na lata – mówił 52-latek.
Rywal w ocenie selekcjonera
Probierz przedstawił też krótką charakterystykę najbliższego rywala. – Litwini mają bardzo doświadczonego trenera, silny i wysoki zespół, groźny przy stałych fragmentach gry. Mają też zawodników, którzy dobrze wychodzą do kontrataku i musimy się na to uczulić – przekonywał trener.
Piątkowe starcie na PGE Narodowym zacznie się o godzinie 20:45. Polska zmierzy się z Litwą po raz pierwszy od czerwca 2018 roku. Wówczas w meczu towarzyskim Biało-czerwoni odnieśli przekonujące zwycięstwo (4:0). Ogólnie polska drużyna nie przegrała z Litwinami w żadnym z trzech ostatnich spotkań, notując w nich dwa zwycięstwa i remis.
Czytaj także: Bilety na Polska – Malta. Czy jeszcze można kupić?
Komentarze