Tomasz Kędziora to piłkarz, który piłkę ukraińską w teorii zna jak własną kieszeń. Wszak zawodnik na co dzień broni barw Dynama Kijów. Nie mogło zatem dziwić, że zawodnik został oddelegowany do odpowiadania na pytania dziennikarzy w trakcie wtorkowej konferencji prasowej. Reprezentant Polski nie szczędził pochwał w kierunku środowego rywala.
Piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się z Ukrainą po raz pierwszy od 2016 roku, gdy wygrała z tą drużyną na mistrzostwach Europy rozgrywanych we Francji. W pamiętnym starciu wygraną Biało-czerwonych dał Jakub Błaszczykowski. Od tamtej pory obie drużyny mocno się zmieniły, co w kontekście Ukraińców potwierdził “Kędzi”.
– Ukraina to bardzo dobra drużyna, która wygrała swoją grupę eliminacji mistrzostw Europy, a także dywizji B w Lidze Narodów i teraz występuje w dywizji A. Pod wodzą trenera Andrija Szewczenki zespół gra ciekawy i skuteczny futbol – przekonywał Kędziora w trakcie wtorkowej konferencji prasowej.
– W kadrze Ukrainy, podobnie jak w naszej, doszło do zmiany pokoleniowej i szansę dostało wielu młodych zawodników. Ukraińcy mają wielu utalentowanych piłkarzy, którzy grają w silnych klubach europejskich, a także w Dynamie Kijów czy Szachtarze Donieck, a więc w drużynach występujących w Lidze Mistrzów – uzupełnił były piłkarz Lecha Poznań.
Odnotujmy, że w szeregach reprezentacji Ukrainy, która zmierzy się z Polską, jest ośmiu piłkarzy występujących na co dzień w Dynamie. 26-latek będzie miał zatem okazję do tego, aby w środowy wieczór skonfrontować swoje siły z klubowymi kolegami.
Komentarze