Polski Związek Piłki Nożnej w tarapatach, inspecja NIK w siedzibie PZPN
Polski Związek Piłki Nożnej zamiast koncentrować się na przygotowaniach do czerwcowego zgrupowania przed Euro 2024, musi zmagać się z opanowaniem chaosu, który owładnął siedzibę przy ulicy Bitwy Warszawskiej. Dziennikarz Tomasz Włodarczyk z Meczyków poinformował, że Najwyższa Izba Kontroli zajęła się PZPN-em.
“Najwyższa Izba Kontroli prześwietla Polski Związek Piłki Nożnej. Czego szuka NIK? Jak ustaliliśmy, kontrolerzy badają przepływ rządowych pieniędzy do Programu Certyfikacji Szkółek Piłkarskich” – czytamy w materiale opublikowanym w serwisie Meczyki.pl.
Analizowany Program Certyfikacji Szkółek Piłkarskich
NIK ma przeanalizować tym samym, jak wyglądał przepływ pieniędzy z ministerstwa sportu i turystyki do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Mowa przede wszystkim o projekcie związanym z Programem Certyfikacji Szkółek Piłkarskich.
“Certyfikacja Szkółek Piłkarskich to przedsięwzięcie o innowacyjnym charakterze stanowiące element zmiany jakościowej organizacji piłki nożnej. Jego fundamentalnym założeniem jest podniesienie i ujednolicenie poziomu szkoleniowego szkółek piłkarskich poprzez wyznaczenie standardów pracy z młodymi zawodnikami, wsparcie merytoryczno-finansowe osób prowadzących zajęcia sportowe oraz skuteczny monitoring realizacyjny” – informuje strona internetowa ministerstwa sportu i turystyki.
W rozmowie z Meczykami głos na temat kontroli zabrał przedstawiciel Polskiego Związku Piłki Nożnej. – Kontrola NIK była zaplanowana w harmonogramie pracy tej instytucji na 2024 rok w opublikowanym w internecie na stronie NIK dokumencie. Podobnie jak w innych związkach sportowych, w PZPN dotyczy realizacji zadań w ramach programów Ministerstwa Sportu i Turystyki – rzekł dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów PZPN – Tomasz Kozłowski.
Czytaj więcej: Man City uprzedzi Real Madryt? Gotowy wyłożyć 120 milionów euro
Komentarze