W czwartek dojdzie do kolejnego spotkania Cezarego Kuleszy z Czesławem Michniewiczem. Z informacji Piotra Koźmińskiego wynika, że selekcjoner dowie się na nim o zakończeniu współpracy. Tymczasem do Polskiego Związku Piłki Nożnej zgłosił się Juan Ramon Lopez Caro, który w przeszłości prowadził Real Madryt.
- Los Czesława Michniewicza wydaje się być już przesądzony
- W czwartek dojdzie do kolejnego spotkania z Cezarym Kuleszą
- Do Polskiego Związku Piłki Nożnej wypływają kolejne kandydatury
Nie brakuje kandydatów na selekcjonera
Od zakończenia mistrzostw świata w Katarze trwa nieustanna dyskusja dotycząca przyszłości Czesława Michniewicza. Niemal codziennie w mediach pojawiają się nowe kulisy jego współpracy ze sztabem szkoleniowym oraz samymi kadrowiczami. W tle nie ustaje afera o premiach, które rząd miał wypłacić drużynie za awans do fazy pucharowej mundialu.
Te wszystkie kwestie sprawiają, że Michniewicz najprawdopodobniej pożegna się z pracą w kadrze. Jakiś czas temu Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że nie zdecydował się na skorzystanie z klauzuli przedłużającej wygasający z końcem roku kontrakt. Nie wykluczył natomiast dalszej współpracy, a od jej kontynuowania miały zależeć rozmowy, do jakich ostatnio dochodziło między Michniewiczem a Cezarym Kuleszą.
W czwartek ma odbyć się następne spotkanie pomiędzy panami. Piotr Koźmiński sugeruje, że będzie ono automatycznie ostatnim, bowiem selekcjoner dowie się o zakończeniu współpracy.
Tym samym rozpoczną się poszukiwania nowego trenera. Dotychczas przewinęły się już kandydatury Paulo Bento czy Roberto Martineza. Do Polskiego Związku Piłki Nożnej zgłosił się także Juan Ramon Lopez Caro, który w przeszłości miał okazję poprowadzić Real Madryt (sezon 2005/2006). Jego CV jest bogate w ilość klubów, natomiast ich renoma już nie powala. W ostatnim czasie związany był z dwoma chińskimi zespołami oraz reprezentacją Omanu. Nie ulega więc wątpliwościom, że szanse na angaż Hiszpana są wręcz zerowe.
Zobacz również:
Komentarze