Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza przyznał, że jednym z elementów, które przekonały go do zatrudnienia Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski był przedstawiony przez niego plan na barażowy mecz z Rosją.
- Cezary Kulesza wybrał swojego pierwszego selekcjonera reprezentacji Polski podczas swojej kadencji w roli prezesa PZPN
- Czesław Michniewicz zrobił na nim wrażenie przedstawionym planem na mecz z Rosją
- Mecze barażowe o awans do mistrzostw świata czekają polską kadrę już w marcu
Kulesza o wyborze selekcjonera
– Odejście Paulo Sousy było dla nas wszystkich dużym zaskoczeniem. Portugalczyk porzucił naszą reprezentację w bardzo trudnym dla nas momencie. Razem z nim odszedł również cały sztab szkoleniowy. Ostatni dni i tygodnie były dla mnie bardzo intensywne i pracowite. Poprzez całą moją całą analizę, rozmowy, głębsze przemyślenia, dokonałem wyboru selekcjonera. Wiem, że ta decyzja jest dobrą decyzją. Selekcjonerem reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. Jest to moim zdaniem jeden z najlepszych trenerów w Polsce. Przekonał mnie jedną rzeczą – pokazał mi obszerny plan na pierwszy baraż. Trener był przygotowany do takiej rozmowy. Jest bardzo ambitnym i pracowitym trenerem. Naszym celem są baraże i razem pragniemy wyjazdu na mistrzostw świata w Katarze – powiedział Cezary Kulesza podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Zatrudnienie Czesława Michniewicza jest pewnym zaskoczeniem, bowiem przez ostatnie tygodnie najczęściej w tym kontekście wymieniane było nazwisko Adama Nawałki. – Ja nikomu nic nie obiecałem. Moja rozmowa kończyła się zawsze na tym, że mówiłem, że przeanalizuję, zapoznam się ze wszystkim i dam informację, czy dalej będziemy rozmawiać i czy będę zainteresowany zatrudnieniem danego trenera na selekcjonera. Nigdzie w żadnej wypowiedzi nie powiedziałem, że Adam Nawałka będzie trenerem reprezentacji. Oczywiście rozmawiałem z Adamem Nawałką, cenię go jako selekcjonera, jako byłego piłkarza. Adam ma swoje atuty, ale mój wybór padł na Czesława Michniewicza i teraz rozmawiajmy tylko o tym. Przed nami jest “misja Rosja” i to jest dla nas najważniejsze.
Cezary Kulesza przyznał, że duże znaczenie w podjęciu decyzji miał plan przedstawiony mu przez Czesława Michniewicza. – W piłce nikt nie zagwarantuje wygranego meczu. Zawsze można wygrać, zremisować lub przegrać. Czym trener mnie przekonał? Trener ma plan na barażowe spotkanie z Rosją, o którym długo rozmawialiśmy. Jestem przekonany, że ten plan wypali i wszyscy pojedziemy do Kataru.
Podczas konferencji nie zabrakło pytań dotyczących przeszłości Czesława Michniewicza i afery korupcyjnej w polskiej piłce. – To nie zostało potwierdzone. Gdyby był wyrok, to Czesław Michniewicz tutaj by nie siedział. Ja bynajmniej o takim wyroku nic nie wiem. Dzisiaj mamy akcję Rosja, skupmy się na meczu barażowym, a nie na kopaniu się po kostkach. Naszym celem nadrzędnym jest awans na mistrzostwa świata. Gdyby był taki problem, to Czesław Michniewicz by tutaj nie siedział. Mnie interesuje aspekt sportowy, a nie prokuratorski. Pan Czesław nie był nawet osobą oskarżoną.
Zobacz także: Czesław Michniewicz: liczy się tylko mecz z Rosją
Komentarze