Matty Cash w ogniu krytyki. Peszko nie gryzł się w język
Michał Probierz w środę (29 maja) ogłosi listę 28 zawodników powołanych na zgrupowanie w Warszawie, poprzedzające udział w Mistrzostwach Europy. Coraz więcej wskazuje na to, że na zbliżającym się turnieju w składzie biało-czerwonych zabraknie Matty’ego Casha. Nieobecność prawego obrońcy ma być związana z jego problemami zdrowotnymi, które w końcówce sezonu wyłączyły go z gry.
26-latek nie tylko nie ma dobrej passy na boisku, ale również poza nim. Ostatnio grę Casha w kadrze skrytykował Wojciech Kowalczyk, który uważa, że zawodnik nie sprawdził się w naszej reprezentacji. Tym razem szpilkę w stronę obrońcy Aston Villi postanowił wbić Sławomir Peszko. Obecny trener Wieczystej Kraków w Kanale Sportowym zdobył się na odważne stwierdzenie. Jego zdaniem Matty Cash przyjeżdża na kadrę tylko po to, żeby podbić swoją cenę.
– Przyjeżdża na kadrę, żeby podbić swoją cenę i zmienić klub. Nie mam o nim dobrego zdania, ponieważ pamiętam może jego dwa dobre mecze w reprezentacji. Ani się nie utożsamia z Polską, ani nie gra tak jak w Premier League – powiedział Peszko w Kanale Sportowym.
Matty Cash zadebiutował w koszulce z orzełkiem na piersi 12 listopada 2021 roku w meczu z Andorą za kadencji Paulo Sousy. Łącznie wystąpił w barwach reprezentacji Polski w 15 meczach, w których strzelił jedną bramkę. Czesław Michniewicz powołał go na Mistrzostwa Świata w Katarze, gdzie był podstawowym zawodnikiem wyjściowego składu.
Czy Matty Cash powinien znaleźć się w szerokiej kadrze na Euro 2024?
- TAK
- NIE
Komentarze