Selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa w poniedziałek ogłosił nazwiska zawodników powołanych na wrześniowe mecze w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Wciąż nie milkną jednak spekulacje związane z przyszłością Portugalczyka.
- Los Paulo Sousy wciąż nie jest do końca znany
- Nie milkną spekulacje, że po wyborze nowego prezesa PZPN jednocześnie wybrany zostanie nowy selekcjoner reprezentacji Polski
- W rozmowie z Meczyki.pl na temat swojego klienta głos zabrał jego agent Hugo Cajuda
Paulo Sousa wkrótce rozstanie się z reprezentacją Polski?
Selekcjoner reprezentacja Polski Paulo Sousa ma kontrakt ważny z Polskim Związkiem Piłki Nożnej do końca listopada tego roku. Niemniej nie brakuje doniesień, że Portugalczyk może zostać zwolniony już we wrześniu, jeśli nie wywalczy minimum siedmiu punktów w trzech spotkaniach.
Biało-czerwonych czekają w przyszłym miesiącu mecze przeciwko: Albanii, San Marino i Anglii. O ile w przypadku dwóch pierwszych rywali cel jest jasny, czyli komplet punktów przeciwko tym ekipom. To w rywalizacji z wicemistrzami Europy reprezentacja Polski musi wywalczyć przynajmniej punkt, aby liczyć się w walce o awans na mundial w Katarze.
Ostatnio pojawiły się natomiast informacje związane z tym, że Sousa po zakończeniu Euro 2020 miał szukać nowego pracodawcy. Zdementował te wieści menedżer portugalskiego trenera Hugo Cajuda w rozmowie z serwisem Meczyki.pl. – Nie jest prawdą, że rozglądał się za pracą. To do niego spływały oferty, co jest absolutnie normalne – przekonywał agent Sousy.
Sport.pl w poniedziałek ujawnił, że Portugalczyk był oferowany przez swoich pełnomocników takim ekipom jak: Fiorentina, Sampdoria, czy Spezia Calcio. Ostatecznie żaden z wymienionych klubów nie zdecydował się na zatrudnienie opiekuna Biało-czerwonych.
Czytaj więcej: Paulo Sousa odkrył karty: powołania na wrześniowe mecze el. do MŚ
Komentarze