Paulo Sousa: presja jest częścią naszej pracy

Reprezentacja Polski pod wodzą Paulo Sousy ma za sobą bardzo nieudane Euro 2020. W trakcie europejskiego czempionatu Biało-czerwoni ponieśli dwie porażki, kolejno ze Słowacją (1:2) oraz ze Szwecją (2:3). Portugalski trener ma nadzieję, że jego drużyna wróci na zwycięski szlak w boju z Albanią.

• Reprezentacja Polski do potyczki z Albanią w ramach eliminacji do mistrzostw świata podejdzie poważnie osłabiona
• W trakcie środowej konferencji prasowej Paulo Sousa starał się zachować spokój, mimo ogromnych kłopotów kadrowych
• Selekcjoner biało-czerwonych ujawnił między innymi, że wyjściowym składzie nie znajdzie się miejsce dla Jakuba Kamińskiego

Sousa: czuję się częścią tego pięknego kraju

Reprezentacja Polski pod wodzą Paulo Sousy pozostaje bez wygranej od sześciu spotkań. Już wiadomo, że Nicola Zalewski i Jakub Kamiński nie zagrają w czwartkowym boju. Wszystko wskazuje zatem na to, że w wyjściowym składzie na bokach zagrają Kamil Jóźwiak oraz Tymoteusz Puchacz.

– Wszyscy zawodnicy, którzy są teraz na kadrze, są zdrowi i gotowi do gry. Presja jest częścią naszej pracy. Chcemy jednak konkurować z innymi zespołami. Ja sam czuję się częścią tego pięknego kraju, kibice ciągle nas wspierają – mówił opiekun Biało-czerwonych w trakcie środowej konferencji prasowej.

• Zobacz także: Glik: Albania gra we włoskim stylu

Niepewny gry w boju przeciwko Albanii jest Grzegorz Krychowiak. Sousa dał do zrozumienia, że zawodnicy dodatkowo powołani do drużyny narodowej, mogą być brani pod uwagę przy ustalaniu wyjściowego składu przeciwko drużynie Edoardo Reji.

– Podjęliśmy decyzję o dowołaniu na to zgrupowanie Bartosza Slisza i Damiana Szymańskiego, więc mamy alternatywę, jeśli chodzi o grę w środku. Mecz z Albania będzie wymagał od nas nie tylko dobrej gry w środku, ale też dużo ruchu na skrzydłach i dużo gry jeden na jeden. Mam nadzieję, że nasi najlepsi zawodnicy będą kreatywni i wygrają ten mecz – mówił Portugalczyk.

• Zobacz także: Lewandowski: styl nie ma znaczenia

Sousa uchylił też odrobinę tajemnicy na temat składu na bój z Albańczykami. – Jakub Kamiński nie zagra jutro w podstawowym składzie, ale jest gotowy do gry, jeśli tylko otrzyma szansę – rzekł selekcjoner reprezentacji Polski.

Czytaj więcej: Polska – Albania: typy, kursy, zapowiedź (02.09.2021)