Nawałka, Urban, a może ktoś trzeci? Ogłoszenie selekcjonera coraz bliżej

Adam Nawałka
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Adam Nawałka

Prezes PZPN Cezary Kulesza w poniedziałek o godzinie 14:00 w trakcie konferencji prasowej ma ogłosić nazwisko następcy Paulo Sousy na stanowisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Najnowsze doniesienia medialne sugerują, że w grze o posadę liczy się trzech polskich trenerów.

  • 31 stycznia o godzinie 13 odbędzie się specjalne posiedzenie zarządu PZPN
  • O godzinie 14:00 ma mieć miejsce prezentacja nowego opiekuna Biało-czerwonych
  • Reprezentacja Polski jest już od 33 dni bez selekcjonera

Temat Szewczenki prawdopodobnie upadł

Prezes PZPN już ponad miesiąc pracuje nad znalezieniem nowego selekcjonera, który ma za zadanie wywalczyć z Biało-czerwonymi awans na mundial w Katarze. Wszystko wskazuje na to, że definitywnie upadł temat Andrija Szewczenki, który nie potrafił porozumieć się z Genoą w sprawie rozwiązania umowy, nie chcąc rezygnować ze swojego dużego uposażenia.

Maciej Wąsowski z Weszlo.com podaje natomiast, że w grze o to, aby zostać selekcjonerem reprezentacji Polski, liczy się aktualnie trzech kandydatów. Ciekawostką jest, że każdy z nich to Polak. Możliwe zatem, że po opcjach takich jak: Fabio Cannavao, Marcel Koller, czy Andrij Szewczenko sternik polskiej federacji wyleczył się już z wariantów zagranicznych.

Ukrainiec liczył, że uda mu się wywalczyć pełną sumę pieniędzy, którą określa kontrakt z Genoą. Mowa o sześciu milionach euro. Kłopot w tym, że sternicy Rossoblu nie kwapią się, aby w jednym przelewie zaspokoić potrzebę trenera. Tym samym władze genueńczyków mają zamiar regulować pensje zgodnie z kontraktem, czyli miesięcznie. Niewykluczone, że liczą jednocześnie, że w międzyczasie Szewczenko otrzyma ofertę, nie do odrzucenia i sam zdecyduje się na rozwiązanie umowy.

Nowy selekcjoner jednak Polakiem?

W związku z powyższym nowy selekcjoner ma zostać wyłoniony z trójki polskich kandydatów. W grze o posadę selekcjonera liczą się podobno: Adam Nawałka, Jan Urban i Czesław Michniewicz, pisze w swoim materiale na Weszlo – Maciej Wąsowski.

Były trener Lecha Poznań wiadomo, że uzgodnił już warunki porozumienia z prezesem PZPN. Mowa o kontrakcie do końca roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Miesięcznie Nawałka miałby inkasować mniej więcej 200 tysięcy złotych.

W mediach obecna była też opcja związana z zatrudnieniem Jana Urbana na stanowisko opiekuna Biało-czerwonych. 59-latek tylko do końca sezonu ma ważną umowę z Górnikiem Zabrze. Zwolennikiem tego rozwiązania był wiceprezes PZPN Henryk Kula, który ma silną pozycję w Polskim Związku Piłki Nożnej. Świadczyć o tym może wybór Stadion Śląskiego w kontekście rozegrania spotkania zaplanowanego na 29 marca.

Trzecia wariant to najmniej spodziewany, bo związany z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 21, a ostatnio Legii Warszawa. Michniewicz to wytrawny strateg, który z pewnością poradziłby sobie z przygotowaniem konkretnej taktyki na potyczkę ze Sborną. Tajemnicą Poliszynela jest jednak to, że nie ma chemii między trenerem a Cezarym Kuleszą.

Następca Paulo Sousy ma zostac przedstawionyn na PGE NArodowym w najbliższy poniedziałek o godzinie 14:00.

Czytaj więcej: Szewczenko oddala się od kadry coraz bardziej, prezez PZPN ma kłopot

Komentarze