- Reprezentacja Polski powalczy o awans na Euro w barażach
- W półfinale zagra z Estonią, a później ewentualnie z wygranym pary Walia – Finlandia
- Adam Nawałka widzi w polskiej kadrze potencjał, który należy wykorzystać
Nawałka wierzy w polski zespół
Reprezentacja Polski ma za sobą fatalne eliminacje, a o awans na przyszłoroczne Mistrzostwa Europy powalczy w barażach. W półfinale zmierzy się z Estonią, a po jej ewentualnym pokonaniu zagra ze zwycięzcą meczu Walia – Finlandia.
Od dwóch miesięcy kadrę narodową prowadzi Michał Probierz, który próbuje uspokoić sytuację po fatalnej kadencji Fernando Santosa. Po dwóch zgrupowaniach oceny jego pracy nie są zbyt pozytywne, natomiast sam selekcjoner zapewnia, że jego zadaniem jest przede wszystkim przebudowa drużyny na kolejne lata.
Adam Nawałka, którego drużyna w przeszłości radowała kibiców swoją grą uważa, że w szeregach Biało-Czerwonych nie brakuje potencjału. Pomimo ostatnich wpadek sugeruje, że zespół może pojechać na Euro.
– Jestem zdania, że posiadamy potencjał do tego, by pojechać na Mistrzostwa Europy. Musimy go tylko wykorzystać. Znowu fortuna się do nas uśmiechnęła. Mogliśmy trafić na Ukrainę, nie mówiąc już o Chorwacji czy Włochach. Rzut karny, który należał się Ukrainie w meczu z Włochami zmieniłby ciąg zdarzeń, dlatego doceńmy to, co mamy.
– Nie dopuszczam nawet myśli, że można w jakiś sposób zlekceważyć Estonię. Należy skupić się na pracy. Wszystko to, co dookoła, schodzi na drugi plan. Walia i Finlandia to bardzo dobre zespoły, nie będzie łatwo, dlatego tak ważny jest perfekcyjny plan i wdrożenie go.
– Grupa eliminacyjna, w której rywalizowaliśmy, była dla nas nagrodą za lata ciężkiej pracy, które włożyliśmy w budowanie jakości reprezentacji. Nie wolno tego teraz zmarnować – apeluje Nawałka.
Komentarze