- Fernando Santos przy ostatnich powołaniach pominął Kamila Glika, Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego
- Adam Nawałka uważa, że selekcjoner powinien lepiej traktować doświadczonych graczy
- “Widać, że jest na etapie poznawania polskich piłkarzy” – mówi Nawałka w rozmowie z “Super Expressem”
Santos działa nielogicznie?
W czerwcu reprezentacja Polski zagra mecz towarzyski z Niemcami oraz zmierzy się w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy z Mołdawią. Dla Fernando Santosa będzie to drugie zgrupowanie po objęciu Biało-Czerwonych.
Wśród powołanych zawodników zabrakło miejsca dla Kamila Grosickiego, który na oczach Portugalczyka odebrał statuetkę dla najlepszego zawodnika sezonu 2022/2023 w Ekstraklasie. Na zgrupowanie nie udali się także Kamil Glik oraz Grzegorz Krychowiak.
Adam Nawałka ocenił wybory selekcjonera. Uważa, że powinien inaczej potraktować doświadczonych graczy, którzy wciąż mogą mieć wielki wpływ na drużynę.
– Ja jedynie mogę odnieść się do wypowiedzi Fernando Santosa z konferencji prasowej, gdy powiedział, że interesuje go tylko tu i teraz, Z tej wypowiedzi wynika, że wiek nie gra roli, a skoro 35-letni „Grosik” zdobywa miano najlepszego piłkarza ligi, to znaczy, że ma umiejętności na najwyższym poziomie.
– Widać, że trener Santos jest na etapie poznawania polskich piłkarzy i ten proces może być dłuższy. Wracając do doświadczonych piłkarzy, to Kamil Glik ma wielki charakter, jest człowiekiem ze stali, gdy wspomnimy choćby baraż ze Szwecją o mundial, gdy grał z kontuzją. On poświęciłby wszystko dla reprezentacji. To samo dotyczy Krychowiaka, który dał świetną zmianę w tamtym meczu i wywalczył rzut karny. Tacy piłkarze są wzorem dla młodych i trzeba umiejętnie z nich korzystać, choćby w mniejszym wymiarze czasowym – uważa były selekcjoner.
Zobacz również: Reprezentant Polski na celowniku beniaminka Premier League
Komentarze