Reprezentacja Polski przegrała w środę spotkanie trzeciej kolejki fazy grupowej mistrzostw świata z Argentyną. Mimo wszystko Biało-czerwoni wywalczyli awans do kolejnej fazy rozgrywek. W niedzielę zmierzą się z Francją w starciu o awans do 1/4 finału turnieju. Weszlo.com podaje, że automatycznie został tym samym przedłużony kontrakt Czesława Michniewicza z PZPN-em.
- Reprezentacja Polski po 36 latach przerwy znalazła się w fazie pucharowej mistrzostw
- Weszlo.com podało, że po zrealizowaniu celu pewny kontynuacji pracy z kadrą może być Czesław Michniewicz
- 52-latek stanie przed misją poprowadzenia reprezentacji Polski w eliminacjach do Euro 2024
Michniewicz na dłużej z kadrą
Reprezentacja Polski przystępowała mundialu w Katarze z jasnym celem minimum. Było nim przerwanie złej serii na mistrzostwach świata bez awansu Biało-czerwonych do fazy pucharowej. Mimo że nastroje przed startem turnieju u polskich kibiców nie były tak optymistyczne, jak przed mundialem w Rosji, czy Euro 2020, to jednak założenie zostało zrealizowane.
Czesław Michniewicz w roli selekcjonera zrealizował jednocześnie kolejny cel. W marcu wywalczył z Biało-czerwonymi awans na mundial dzięki efektownej wygranej nad Szwecją (2:0). Następnie pod wodzą byłego trenera Legii Warszawa reprezentacja Polski utrzymała się w Dywizji A w Lidze Narodów UEFA, co nie udało się na przykład Anglikom.
Zobacz także:
Tymczasem w trakcie mistrzostw świata w Katarze piłkarze Biało-czerwonych dowodzeni przez Michniewicza z czterema punktami awansowali do 1/8 finału turnieju. Dzięki takiemu obrotowi wydarzeń aktualny selekcjoner polskiej ekipy zapewnił sobie przedłużenie umowy z PZPN-em, podaje Weszlo.com. Tym samym 52-letni trener po zakończeniu mundialu stanie przed kolejnym zadaniem, którym będzie walka o awans na Euro 2024. Kolejne mistrzostwa Europy odbędą się w Niemczech.
Zanim jednak Michniewicz będzie myślał o rywalizacji w eliminacjach do Euro 2024, to przed Biało-czerwonym starcie o awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Poprzeczka przed reprezentacją Polski będzie jednak zawieszona bardzo wysoko. O miejsce w gronie ośmiu najlepszych ekip świata Biało-czerwoni powalczą z Francją, broniącą trofeum wywalczonego w 2018 roku.
Czytaj więcej: Szczęsny: przed karnym założyłem się z Messim o 100 euro
Komentarze