- W poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem z Walią wzięli udział Jan Bednarek i Michał Probierz
- Selekcjoner reprezentacji Polski otrzymał pytanie o możliwe odejście z kadry po meczu w Cardiff
- 51-latek przyznał, że o to się nie boi
Michał Probierz: Jedną ręką podpisujesz kontrakt, drugą trzymasz walizkę
Już we wtorkowy wieczór reprezentacja Polski zagra finałowy mecz barażowy z Walią. Stawką tego starcia jest awans na tegoroczne EURO rozgrywane w Niemczech. Przed spotkaniem odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział Jan Bednarek oraz Michał Probierz.
Selekcjoner reprezentacji Polski został zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy nie boi się, że po wtorkowym meczu będzie zmuszony odejść z kadry. 51-letni trener przyznał, że nie odczuwa strachu. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że to spotkanie musi paść łupem “Biało-Czerwonych”.
– Bać to się mogę śmierci lub choroby bliskich. Jestem trenerem tyle lat, że zawsze humorystycznie mówię: jedną ręką podpisujesz kontrakt, drugą trzymasz walizkę – mówił Probierz.
– Tyle razy mnie zwalniali, tyle razy zatrudniali, więc zdaję sobie sprawę z tego, że trzeba zrobić wszystko, aby wygrać i tym człowiek żyje, bo to jest najważniejsze. Czy prowadzę dzieci, seniorów, czy reprezentację, to zawsze robię najlepiej wszystko, co potrafię – dodał selekcjoner.
Sprawdź także: Michał Probierz przed finałem z Walią: Od początku wyjść, żeby wygrać ten baraż
Komentarze