Początkowo mało kto wierzył, że Matty Cash stara się o polski paszport. Defensor Aston Villi odniósł się właśnie do ostatnich wieści w rozmowie z The Sun, gdzie opowiedział o polskich korzeniach. Przy okazji piłkarz przyznał, że jego agent rozmawiał już z Paulo Sousą.
- Matty Cash uchylił rąbek tajemnicy odnośnie walki o polskie obywatelstwo
- Zawodnik czeka jedynie na paszport oraz resztę dokumentów
- Okazało się, że agent 24-latka kontaktował się już z Paulo Sousą
Matty Cash, czy już Mateusz Gotówka?
Pierwsze wieści odnośnie zmiany reprezentacji przez obrońcę Aston Villi wywołały niemałe poruszenie zarówno w brytyjskich jak i polskich mediach. Matty Cash naprawdę stara się o polski paszport. Nie tak dawno Piotr Koźmiński ze Sportowych Faktów WP, najpierw przeprowadził rozmowę z ojcem zawodnika, a teraz światło dzienne ujrzał wywiad z matką 24-latka. Kobieta jest Polką, natomiast jej rodowe nazwisko brzmi – Tomaszewska.
Piłkarz zdaje sobie sprawę z ogromnej konkurencji na bokach obrony w reprezentacji Anglii. Stąd też jego otoczenie doradziło mu, aby spróbował zawalczyć o polskie obywatelstwo. Z wysp doszły nas słuchy, że wszystko idzie sprawnie, z koeli sam zainteresowany złożył już wszystkie potrzebne dokumenty.
Na jaw wyszedł właśnie krótki wywiad Casha dla The Sun. Zawodnik opowiada o planach na przyszłość, która aktualnie wiążę się z biało-czerwonymi barwami.
– Moja mama i dziadek urodzili się w polce. Dorastałem w polskiej rodzinie. Nazwisko rodowe brzmi Tomaszewski. To zupełnie tak samo jak nazywał się słynny bramkarz reprezentacji Polski. Nie wiem czy jest moim krewnym. Być może tak, przeprowadzę badania w tej sprawie – rozpoczął.
– Czekam aktualnie na paszport i całą dokumentację z tym związaną. Jeśli wszystko zakończy się pomyślnie, reszta będzie zależeć już od Paulo Sousy – dodał.
– Nie rozmawiałem z selekcjonerem Polski osobiście. Mój agent rozmawiał z Paulo Sousą, ale nie mogę nic więcej zdradzić na ten temat – zaznaczył.
– Każdy marzy o grze dla reprezentacji. Nie mam problemów z tym, że Anglia jest w tej samej grupie co Polska. Gdy będę miał okazję założyć koszulkę Polski, pewnie dostanie mi się za to od kolegów z Aston Villi – zakończył.
Co o wszystkim myśli Paulo Sousa?
Paulo Sousa zabrał również głos w tej sprawie. Trener został przyłapany we Włoszech przez dziennikarza Interii. Wówczas stwierdził, że Matty Cash wciąż jest Anglikiem, więc nie może reprezentować Polski. Niczemu jednak nie zaprzeczył, pozostawiając całą sytuację zupełnie otwartą.
– W tym momencie nie chcę o nim myśleć, bo nie jest polskim zawodnikiem. Kiedy jednak otrzyma paszport, zajmę się tym tematem. Na razie jednak nie ma powodu, aby o nim dyskutować. Dziś ten piłkarz nie jest dostępny. A my nie możemy zajmować się spekulacjami – wyjawił selekcjoner Polski.
Przeczytaj również: Brzęczek o zwolnieniu z kadry: poczułem, że skradziono mi marzenia
“Grubymi nicmi szyte”. Przeciez to jest chytry trik by zwrocic swoja uwage Angielskiej federacji i przyspieszyc powolanie do Angielskiej druzyny. Wyrabia sobie polski paszport by anglicy nie chcac stracic takiego zawodnika (o ile naprawde jest taki dobry) powolali go jak najszybciej do siebie. Dlaczego wczesniej nie wyrobil sobie paszportu.
Czy ja wiem? Anglicy raczej się za nim nie oglądają, mają w kim wybierać, a dla Polaków pewnie byłby 1-2 wyborem.