Mateusz Borek po porażce Polaków z Holandią na Euro 2024
Polacy mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech zainaugurowali porażką z Holandią (1:2) w Hamburgu. Początek był wymarzony dla ekipy Michała Probierza, ponieważ Adam Buksa strzelił gola w 16. minucie. Potem do wyrównania doprowadził Cody Gakpo, a bramkę na wagę trzech punktów dla Oranje zdobył Wout Weghorst.
Mateusz Borek w swojej wypowiedzi wyraził dumę z postawy polskiej reprezentacji, ale jednocześnie nie ukrywał pewnego rozczarowania. Zwrócił uwagę na to, że drużyna miała szansę na lepszy wynik. – Jestem dumny z tego, co dziś zobaczyłem i nie przesadzam. Słowo szkoda ma zupełnie inny wydźwięk – stwierdził dziennikarz.
– To jest konsekwencją tego, że naprawdę była rzeczywista szansa, żeby tego meczu nie przegrać. Nie mówię od razu wygrać, bo wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, ile argumentów piłkarskich ma Holandia – dodał.
– Czeka nas nostalgiczny wieczór. Mam wrażenie, że coś nam uciekło. Myślę, że drużyna też może tak myśleć. Przez cały mecz pracowaliśmy na coś, co nam uciekło. Nie schodźmy jednak z obranej drogi – podkreślił. Polska w drugim meczu podczas turnieju Euro 2024 spotka się z Austrią (21 czerwca, godz. 18:00) w Berlinie.
Komentarze