- Santos Gate to sprawa, która zbulwersowała media w Polsce
- Portugalski trener według medialnych doniesień nawiązał kontakt z jedną z ekip z Arabii Saudyjskiej w sprawie podjęcia pracy
- Na temat sprawy głos zabrał komentator Matuesz Borek
Mateusz Borek o ewentualnej pracy Fernando Santosa w Al Shabab
Fernando Santos w teorii ma ważny kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, więc tajne rozmowy z potencjalnymi innymi pracodawcami nie powinny wchodzić w grę. W każdym razie komentator piłkarski nie ma złudzeń, że ewentualne kary, czy odszkodowania nie byłyby ewentualnym problemem dla klubu z Arabii Saudyjskiej.
– W Al Shabab toczy się pewna gra kilku obozów. Idą wybory na prezydenta, więc każdy z kandydatów ma swoje nazwisko. Przecież tam przewijały się takie postaci jak Oliver Glasner. Dla nich wykupienie kontraktu Santosa to orzeszki – mówił Mateusz Borek w audycji “Moc Futbolu” w Kanale Sportowym.
68-letni trener objął stery nad reprezentacją Polski w styczniu tego roku. Jak na razie prowadził Biało-czerwonych w czterech meczach, notując w nich dwa zwycięstwa i dwie porażki.
Czytaj więcej: Kosowski nie ma obaw ws. Santos Gate, ekspert wymienił kandydatów na następcę Portugalczyka
Komentarze