Debiutant w szerokiej kadrze na Euro 2024. “To powołanie może być piłkarskim narodzeniem”

Kacper Urbański znalazł się w szerokiej kadrze na mistrzostwa Europy 2024. - Każdy trener chce w reprezentacji wychować, nazwijmy to swojego syna sportowego - powiedział Marek Koźmiński w serwisie sport.tvp.pl.

Kacper Urbański
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency Srl / Alamy Na zdjęciu: Kacper Urbański

Marek Koźmiński: Kacper Urbański na pewno jedzie po naukę

Kacper Urbański doskonale rozwija się we włoskiej Bologni. 19-latek rozegrał 22 mecze w Serie A i zebrał pozytywne oceny. Z klubem awansował do następnej edycji Ligi Mistrzów. Selekcjoner Michał Probierz powołał absolutnego debiutanta do szerokiej kadry na Euro 2024. Marek Koźmiński w wywiadzie udzielonym w “TVP Sport” poruszył temat obecności młodego zawodnika.

POLECAMY TAKŻE

Każdy trener chce w reprezentacji wychować, nazwijmy to swojego syna sportowego. Dla Urbańskiego to powołanie może być piłkarskim narodzeniem. Mieliśmy to już u Nawałki z Kapustką i Mączyńskim, mieliśmy to u Sousy z Kozłowskim, teraz mamy to u Probierza z Urbańskim. Jedynie Santos nikogo po sobie nie zostawił – zauważa były reprezentant Polski.

Dodał, że każdy piłkarz musi mieć szczęście do trenera. W rewelacyjnej Bologni jest prowadzony przez Thiago Mottę. Jak zaznaczył Koźmiński, Włoch grywał na podobnej pozycji. – Motta próbował kogoś takiego, jak on stworzyć i to zaowocowało powołaniem Urbańskiego, który grał regularnie w ostatnich tygodniach. Urbański na pewno jedzie po naukę. A może i po coś więcej – stwierdził.

Na koniec wyraził swoje realistyczne spojrzenie na szanse polskiej reprezentacji podczas nadchodzącego Euro 2024. Chociaż ma nadzieję na niespodziankę, to realnie patrząc, sukcesem będzie już samo wyjście z grupy​. – Ważny będzie pierwszy mecz. Dobrym rezultatem w spotkaniu z Holandią będzie remis. Przy remisie możemy pozostać w grze o wyjście z grupy. Ostatnie spotkanie gramy z Francją, też nie wiadomo, w jakiej sytuacji będą Trójkolorowi. Może będą mieli pewny awans i zagrają drugim składem? Chodzi o to, by mieć szansę na wyjście z grupy do samego końca – wskazał.

Komentarze