Marcin Żewłakow: Zlekceważyć takiego piłkarza byłoby niedopatrzeniem

Reprezentacja Polski rozpoczęła przygotowania do Euro 2024. W szerokiej kadrze znalazł się Michał Skóraś. - Zlekceważyć takiego piłkarza byłoby niedopatrzeniem - stwierdził Marcin Żewłakow w rozmowie z "TVP Sport".

Michał Skóraś i Michał Żewłakow
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Michał Skóraś i Michał Żewłakow

Żewłakow chwali postawę Michała Skórasia

Reprezentacja Polski już 16 czerwca zmierzy Holandią w Hamburgu w pierwszym meczu fazy grupowej mistrzostw Europy 2024. Selekcjoner Michał Probierz ogłosił listę 29 zawodników, którzy otrzymali powołania na zgrupowanie w Warszawie. Wśród wybrańców jest Michał Skóraś, który dobrze spisywał się w ostatnim czasie w barwach belgijskiego Club Brugge.

POLECAMY TAKŻE

Marcin Żewłakow wyraził zadowolenie z obecności skrzydłowego w kadrze, podkreślając jego rozwój po trudnym początku. Zwrócił uwagę na fakt, że reprezentacja Polski nie ma wielu wysokiej klasy wahadłowych i skrzydłowych. – Potrzebujemy takiego piłkarza, który wniesie na boisko trochę przebojowości, szybkości, a do tego ma coś w sobie z zadaniowca. Zlekceważyć takiego piłkarza byłoby niedopatrzeniem – zaznaczył.

Ponadto ekspert odnosi się do braku Matty’ego Casha na Euro 2024. Według niego to pewne zaskoczenie, ale jednocześnie mówi, że nie jest to dla niego sytuacja, której nie mógłby sobie wyobrazić. – Czekaliśmy sporo czasu na jego wartość na poziomie reprezentacji. Biorąc pod uwagę to, jak grał w ostatnich spotkaniach w kadrze, musiał liczyć się z tym, że pewne rzeczy go ominą – dodał.

Na dziś nie wierzę w wyjście z grupy. Mamy bardzo trudnych rywali. Wydaje mi się, że jesteśmy najsłabszą kadrą w tej stawce, ale nie traktowałbym braku awansu jako katastrofy. Przede wszystkim chciałbym zobaczyć drużynę, która podejmuje walkę, ma pomysł na grę i potrafi momentami to pokazać na tle Holendrów, Austriaków i Francuzów – podsumował. Biało-czerwoni przed turniejem zagrają mecze towarzyskie z Ukrainą (7 czerwca) oraz Turcją (10 czerwca).

Komentarze