Wiśniowski: Kto jest dziś w Polsce lepszy na pozycji napastnika od Lewandowskiego?
Mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech nie ułożyły się po myśli reprezentacji Polski. Na początku turnieju podopieczni Michała Probierza ulegli Holandii (1:2) w Hamburgu, zaś w piątkowym meczu doznali porażki z Austrią (1:3) w Berlinie.
Spotkanie z ekipą Ralfa Rangnicka na ławce rezerwowych rozpoczął Robert Lewandowski. 35-latek przed turniejem naderwał mięsień dwugłowy uda. Z Austrią pojawił się na boisku w 60. minucie, zastępując Adama Buksę. O przyszłości kapitana kadry wypowiedział się Łukasz Wiśniowski, dziennikarz portalu meczyki.pl.
– Jeśli nie będzie chciał zakończyć reprezentacyjnej kariery, to naszym obowiązkiem jest powoływanie go na każde zgrupowanie. To jest wartość w kontekście dzielenia się tego, co on o piłce wie. A wie mnóstwo. To jest wartość dodana – wyznał.
Zaznaczył również, że trzeba zachować odpowiednią miarę, oceniać na podstawie aktualnej formy i możliwości zawodnika. – Żaden selekcjoner nie ma prawa nie powołać takiego piłkarza. Jeśli jest w stu procentach gotowy, to selekcjoner nie ma prawa go nie wystawić. Znajmy miarę. Kto jest dziś w Polsce lepszy na pozycji napastnika od Lewandowskiego? – pyta retorycznie.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
- Sprawdź także: Olkiewicz: grasz w głupie gry, wygrywasz głupie nagrody
Komentarze