Robert Lewandowski według różnych głosów miał być tym, który wpłynął na to, że z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski zdymisjonowany został Jerzy Brzęczek. W rozmowie z Mateuszem Hładkim w programie Dzień Dobry TVN napastnik Bayernu Monachium przerwał milczenie w tej sprawie.
Robert Lewandowski nie ukrywał, że zwolnienie selekcjonera jest jednocześnie w pewnym sensie porażką piłkarzy. Przypomnijmy, że Jerzy Brzeczek w trakcie swojej kadencji wywalczył awans z Biało-czerwonymi na mistrzostwa Europy. Tymczasem w drugiej edycji Ligi Narodów UEFA utrzymał reprezentację Polski w Dywizji A. Mimo wszystko prezes PZPN Zbigniew Boniek podjął decyzją o zastąpieniu go Paulo Sousą. Portugalczyk związał się umową z Polskim Związkiem Piłki Nożnej do końca listopada tego roku.
– Na pewno była to, nie tylko dla mnie, ale dla każdego szokująca decyzja. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest miła, ani przyjemna sytuacja dla każdego z nas – mówił Lewandowski w rozmowie na antenie porannego pasma Dzień Dobry TVN.
– Nie oszukujmy się, zwolnienie trenera jest też w jakiś sposób porażką piłkarzy. Trzeba to sobie jasno powiedzieć – uzupełnił najlepszy piłkarz świata 2020 roku według FIFA.
Nowym opiekunem reprezentacji Polski został Paulo Sousa. Kapitan reprezentacji Polski jest zdania, że przed pierwszym zgrupowaniem z nowym trenerem wszyscy będą mieli czas na przemyślenia. – Dla nas jest to na pewno czas do przemyśleń nad tym, co być może my robiliśmy źle, albo co powinniśmy zrobić lepiej. Żeby do takiej sytuacji nie doprowadzić następnym razem. Żebyśmy przede wszystkim jako zespół, jako drużyna wygrywali – podsumował Lewy.
Robert Lewandowski w rozmowie z Mateuszem Hładkim opowiedział o tym, jak spełnia się w roli ojca dwóch córek.
— Dzień Dobry TVN (@DDTVN) February 2, 2021
ZOBACZ więcej >>>https://t.co/kHgTUq2S53
Komentarze