Robert Lewandowski wrócił do Barcelony po mistrzostwach świata w Katarze, ale w najbliższych trzech kolejkach La Ligi nie będzie mógł grać z powodu zawieszenia. “Lewy” ostatnio udzielił wywiadu dziennikowi “Mundo Deportivo”, w którym poruszył bardzo ciekawe wątki.
- Robert Lewandowski na razie skupia się na EURO 2024
- Napastnik nie wyklucza jednak występu na MŚ 2026
- “Lewy” przyznał, że chciałby kiedyś zagrać z Messim
“To piłkarz, u boku którego chciałby grać każdy napastnik”
Po mistrzostwach świata w Katarze powoli opada już kurz, a Robert Lewandowski wrócił do treningów z Barceloną. 34-letni napastnik nie będzie mógł zagrać w najbliższych trzech meczach La Ligi z powodu zawieszenia, dlatego ma trochę więcej wolnego czasu. Ex-zawodnik Bayernu Monachium tuż przed świętami udzielił wywiadu jednemu z największych katalońskich dzienników sportowych “Mundo Deportivo”, w którym zabrał głos m.in. o reprezentacji Polski.
Robert Lewandowski wypowiedział się na temat ewentualnego występu na kolejnym mundialu. – Wiem, że będę odpowiednio przygotowany oraz w stu procentach gotowy, jeśli chciałbym zagrać na kolejnych Mistrzostwach Świata w 2026 roku, ale jest zbyt wcześnie, żeby zdecydować. Zostało jeszcze trzy i pół roku, a nie cztery lata. To jednak wciąż bardzo dużo czasu i obecnie skupiam się na Mistrzostwach Europy, które odbędą się w 2024 roku – powiedział “Lewy”.
- Czytaj więcej:
Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos także w sprawie postawy “Biało-Czerwonych” w Katarze. – Myślę, że osiągnęliśmy nasze cele. Wyszliśmy z grupy, a przeciwko Francji zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, mieliśmy kilka swoich szans. Po przerwie nie prezentowaliśmy się wystarczająco dobrze, ale koniec końców ponieśliśmy tylko dwie porażki i to z zespołami, które dotarły do finału mundialu – Francją oraz Argentyną. Oczywiście mogliśmy zagrać lepiej – stwierdził Robert.
Były piłkarz Bayernu Monachium został również zapytany o swojego faworyta w plebiscycie Złotej Piłki 2023 oraz ewentualną grę w jednym zespole z Leo Messim. – Czy Złota Piłka ma już swojego właściciela? Oczywiście, że tak. Puchar Świata zdecyduje o tym, kto wygra tę nagrodę w tym sezonie. Leo jest teraz na pierwszym miejscu ze względu na to, co osiągnął – przyznał 34-latek.
– Czy chciałbym zagrać w jednej drużynie z Messim jeszcze przed emeryturą? To nie zależy ode mnie. Leo obecnie gra jako rozgrywający, może strzela trochę mniej bramek, ale dostarcza więcej podań swoim kolegom. To piłkarz, u boku którego chciałby grać każdy napastnik – zakończył Lewandowski.
- Oglądaj treści na naszym kanale:
Komentarze