- Dzisiaj odbyło się pilne spotkanie Cezarego Kuleszy z Fernando Santosem
- To pokłosie dramatycznego występu Polaków w meczu z Mołdawią
- Poznaliśmy także plany selekcjonera
“Selekcjoner wybiera się teraz na urlop”
Wciąż nie milką echa fatalnego występu reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią. Polacy po pierwszej połowie wygrywali 2:0 na stadionie w Kiszyniowie, aby finalnie przegrać spotkanie 3:2. Według wielu komentatorów była to największa kompromitacja Biało-Czerwonych w ostatnich latach. Teraz poznaliśmy kulisy pilnego spotkania w siedzibie PZPN pomiędzy Cezarym Kuleszą, a Fernando Santosem.
– Ta rozmowa trwała ponad godzinę. Była poświęcona zamknięciu pierwszej części eliminacji, które rozpoczęły się dla nas fatalnie. Panowie skupiali się głównie na tym, co wydarzyło się w Kiszyniowie. Jesteśmy bardzo rozczarowani. Czujemy ogromny żal, że ten mecz skończył się w ten sposób. Możemy tylko przeprosić kibiców – mówił rzecznik PZPN cytowany przez “Polsat Sport”.
– Za mało czasu upłynęło od końca tego meczu. Tego czasu na analizę nie było. Selekcjoner wybiera się teraz na urlop, będzie miał czas na analizę i wyciąganie wniosków – dodał Jakub Kwiatkowski.
– Pierwsza połowa nic na to nie wskazywała, potem się posypało. Ale nie raz już polska reprezentacja wychodziła z takich kryzysów. Myślę, że tym razem też tak będzie. Mamy świadomość tego, w jak ciężkiej sytuacji jesteśmy. Te dwa wyjazdowe mecze nie mogą dawać przesłanek, że będzie poprawa, ale my wierzymy, że ta poprawa może być. Znamy wartość tej drużyny. Wiemy, jacy są w niej piłkarze – zakończył.
Czytaj więcej: Polityk przejechał się po Lewandowskim. “Kataloński cwaniak”. Dostało się też Zielińskiemu
Komentarze