- Wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej ostatnio nie brakowało kontrowersji
- Prezes Cezary Kulesza przerwał zmowę milczenia i udzielił wywiadu RMF FM
- Na temat alkoholowych incydentów, relacjach z Fernando Santosem i głośnym wywiadzie Roberta Lewandowskiego wypowiedział się sternik polskiej piłki
Cezary Kulesza o wywiadzie Lewandowskiego
Reprezentacja Polski musiała się ostatnio uporać z wieloma kłopotami. Między innymi po wywiadzie Roberta Lewandowskiego dla Eleven Sports i Meczyki.pl zrobiła się nieprzyjemna atmosfera wokół kadry. Ponadto kapitan Biało-czerwonych dał do zrozumienia, że niektórzy we władzach PZPN nie zachowują klasy. Odniósł się do tego przedstawiciel Polskiego Związku Piłki Nożnej.
– My jesteśmy zarządem 18-osobowym. Ja sam nie rządzę. Wiadomo, że ja stoję na czele zarządu. To pytanie powinno zostać do Lewandowskiego, kogo miał na myśli – mówił Cezary Kulesza w rozmowie z Piotrem Salakiem w RMF FM.
Prezes PZPN przyznał, że rozmawiał już z Lewym. – Porozmawialiśmy w cztery oczy. Nasza rozmowa trwała gdzieś 30 minut. Umówiliśmy się, że ta rozmowa zostaje między mną a Robertem. Wydaje mi się, że była ona dosyć owocna. Wyjaśniliśmy pewne kwestie – przekonywał Kulesza.
Kadra a alkohol
W kontekście kadry głośno było o alkoholowych ekscesach w samolocie, w którym podróżowali reprezentanci Polski. Taki stan rzeczy mógł mieć wpływ na rozproszenie zawodników. Prezes PZPN dał do zrozumienia, że więcej takich incydentów już nie będzie.
– To było nasze niedopatrzenie. Zmieniliśmy procedury. Reprezentacja będzie oddzielnie odprawiana, jeżeli chodzi o odloty. I osoby, które będą leciały z nami samolotem, będą weryfikowane. Teraz takich pomyłek już nie będzie – powiedział Kulesza.
Ponadto sternik PZPN zabrał ogólnie głos na temat alkoholu podczas wyjazdu z kadrą. – Nikt nikogo nie zmusza do picia. Jak ktoś pana zaprosi, to co, siedzicie tak bez niczego? Nie uważam, że to jest coś złego – mówił były właściciel Jagiellonii Białystok.
Fernando Santos (na razie) może spać spokojnie
W końcu został też poruszony wątek przyszłości Fernando Santosa. Sternik polskiej piłki nie planuje w najbliższym czasie gwałtownych ruchów. – Na pewno będziemy rozmawiać o stanie reprezentacji. Posłucham, co trener mi przekaże i się do tego odniosę. Mecz meczowi jest nierówny. Myślę, że z Albanią będzie zupełnie inne spotkanie – mówił Kulesza.
– Rozmawiamy i mówimy o problemach. Ja nie bronię trenera, ale on też podaje mi nazwiska i mówi: prezesie, ale my też takich nazwisk topowych piłkarzy nie mamy, zmienników. Trener buduje cały czas, sztab szkoleniowy pracuje, jakieś nowe myśli spotykają się, rozmawiają z dyrektorem sportowym. Oni wykonują ciężką pracę. To nie jest tak, że przychodzą, piją kawę i idą do domu – przekonywał prezes PZPN.
Czytaj więcej: Kolejny reprezentant Polski odrzucił oferty z Arabii Saudyjskiej
Komentarze