Probierz ma ograniczone możliwości
Reprezentacja Polski przechodzi w ostatnich miesiącach przez ciężki okres. Pod wodzą Michała Probierza osiąga rozczarowujące wyniki – najpierw zakończyła udział w Euro 2024 jako pierwsza, odpadając w grupie, a później spadając z Dywizji A w Lidze Narodów. Kibice oraz eksperci mają coraz większe wątpliwości w temacie selekcjonera, który po imponującym początku radzi sobie coraz gorzej. Probierz w dalszym ciągu może jednak liczyć na wsparcie Polskiego Związku Piłki Nożnej i Cezarego Kuleszy.
- Zobacz: Kto jest najlepszym selekcjonerem reprezentacji Polski? Wyjaśniamy
Przed Polakami rywalizacja w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Zmierzą się z Finlandią, Litwą, Maltą oraz Holandią/Hiszpanią. Awans na mundial to podstawowy cel Biało-Czerwonych oraz samego Probierza, który na pewno nie zostanie w najbliższym czasie zwolniony.
Przy okazji Gali Jagiellońskiej o Mistrza Polski Kulesza skomentował wyniki polskiej kadry, stając w obronie Probierza. Wyznał, że największym problemem są ograniczenia związane z wąskim doborem zawodników, którzy regularnie grają w swoich klubach.
– Jeśli dziś patrzymy na naszą reprezentację, to tylko czterech kadrowiczów gra w klubach pełne 90 minut, pozostali w klubach nie grają, lub grają bardzo mało. Wiemy, że gdy piłkarz nie gra, to później ciężko odnaleźć mu się na boisku podczas meczu reprezentacyjnego.
– Michał Probierz dziś nie ma zbyt dużego wachlarza możliwości. Patrząc historycznie, na mistrzostwa Europy w Niemczech, to w spotkaniu z Austrią po stronie naszych rywali było 14 zawodników, którzy grali regularnie w Bundeslidze. Naszych piłkarzy z takim dorobkiem zbyt wielu w składzie nie było, widzimy więc, jak duże są to różnice. Później kibice wymagają od Michała Probierza, od zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, żeby nasi piłkarze grali. My też tego chcemy.
Komentarze