- W czwartek PZPN poinformował o zwolnieniu Jakuba Kwiatkowskiego
- Lakoniczny komunikat nie zawierał nawet podziękowań za 11 lat pracy w związku
- Roman Kołtoń ujawnił teraz, że Cezary Kulesza chciał zwolnić “Kwiatka” tuż po wygranych wyborach
Zakusy trwały ponad dwa lata?
W czwartek po 11 latach pracy w związku i pełnienia szeregu różnych, bardzo często kluczowych roli Jakub Kwiatkowski został zwolniony. W komunikacie federacji, który zawierał raptem czternaście słów zabrakło nawet podziękowania dla byłego już rzecznika PZPN i team menagera kadry. Nie zapomnieli o tym jednak piłkarze i ponad 150 dziennikarzy oraz fotoreporterów, którzy podpisali się pod listem z podziękowaniami dla człowieka, który przez wiele lat był twarzą PZPN-u.
Teraz nowe informacje w tej sprawie przedstawił Roman Kołtoń. Znany dziennikarz na antenie “Meczyków” ujawnił, że Cezary Kulesza chciał zwolnić Jakuba Kwiatkowskiego już wcześniej.
– Chciano zwolnić Kwiatkowskiego już po wyborze Cezarego Kuleszy w 2021 roku, lecz zbliżały się bardzo szybko dwa mecze międzypaństwowe i okazuje się, że zarządzanie w drużynie narodowej polega też na tym, że trzeba wysłać powołania w terminie, zachować procedury UEFA lub FIFA – mówi Kołtoń.
– Komunikat PZPN o zwolnieniu Jakuba Kwiatkowskiego jest skandaliczny. Jestem ciekawy, kto to napisał. Pisanie oświadczeń przez federację w 2023 roku to jest Wyższa Szkoła Nieumiejętności – dodał wyraźnie zbulwersowany dziennikarz.
Czytaj więcej: Izolowanie Kwiatkowskiego, PZPN i bicie się w cudzą pierś [PRZEMOWA #49]
Komentarze