Grzegorz Krychowiak odkupił winy za Euro 2020, będąc jedną z kluczowych postaci we wtorkowym starciu Polska – Szwecja. Doświadczony pomocnik nie pojawił się na zgrupowaniu biało-czerwonych w najlepszej dyspozycji z różnych powodów. Mimo wszystko w ważnym momencie potrafił dać impuls reprezentacji Polski. Po zakończeniu spotkania zawodnik pozwolił sobie na ciekawą wypowiedź w trakcie konferencji prasowej.
- Reprezentacja Polski dzięki konkretnej grze wywalczyła w starciu ze Szwecję wywalczyła upragniony awans na mundial
- Jednym z bohaterów Biało-czerwonych został Grzegorz Krychowiak
- Doświadczony polski pomocnik zaliczył solidne zawody, rehabilitując za nieudane spotkanie przeciwko Słowacji na Euro 2020
Krychowiak z udanym finiszem walki o mundial
Grzegorz Krychowiak zaczął wtorkowe spotkanie przeciwko drużynie Janne Anderssona na ławce rezerwowych. Kosztem piłkarza AEK Ateny w wyjściowym składzie Biało-czerwonych zagrał Jacek Góralski, którego zresztą po przerwie Krychowiak zmienił.
– Każdy, kto wchodzi na boisko jako zmiennik, chce pokazać trenerowi, że się pomylił. To był dla mnie trudny moment, bo nie grałem od początku. Ważna była reakcja. W takim momencie trzeba wspierać zespół, a nie machać rękoma – mówił doświadczony zawodnik cytowany przez LaczyNasPilka.pl
– Chciałem udowodnić trenerowi, że zasługuję na grę. To był dla nas najważniejszy mecz w sezonie. Gra przed przerwą nie układała się, jak należy, chociaż mieliśmy dobre momenty. Zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy się poprawić, bo na mistrzostwach nie ugramy wiele – dodał Krychowiak.
Polski pomocnik ostatnio zaliczył turbulencje na różnych płaszczyznach. Zawodnik zabrał głos na ten temat, ujawniając jednocześnie trochę kulis związanych ze zmianą barw klubowych. Krychowiak nie szczędził też pochwał w kierunku selekcjonera Czesława Michniewicza.
– Wiele osób pyta, jakie były konsekwencje, że nie chciałem grać w Krasnodarze. To, że zacząłem mecz na ławce, było właśnie jednym z powodów. Nie grałem i nie trenowałem przez dwa tygodnie. Dlatego ten sukces tak dobrze smakuje. W krótkim czasie trener wykonał fantastyczną pracę. Nie tylko na zgrupowaniu, ale też przed, gdy jeździł i rozmawiał z zawodnikami. To miało na nas pozytywny wpływ – mówił 32-latek.
Krychowiak ma na swoim koncie 87. spotkań w reprezentacji Polski. Jak na razie zaliczył w niej pięć trafień. Zawodnik debiut w drużynie narodowej zaliczył w grudniu 2008 roku.
Czytaj więcej: Media w euforii po meczu Polska – Szwecja. “Mamy Katar!”
Komentarze