- Grzegorz Krychowaik nie otrzymał jeszcze powołania od Fernando Santosa
- Ten fakt zabolał piłkarza
- Wieloletni reprezentant chciałby wyjaśnić swoją przyszłość w rozmowie z selekcjonerem
Krychowiak chce porozmawiać z Fernando Santosem. Zabolał go brak powołania
Grzegorz Krychowiak nie znalazł się w planach Fernando Santosa na poprzednich zgrupowaniach. Wieloletni reprezentant Polski przyznaje, że było to dla niego dość trudne przeżycie. Ma również nadzieję na rozmowę z selekcjonerem w celu wyjaśnienia przyszłości w kadrze.
– Jak grasz w tej reprezentacji od wielu lat i grasz w niej niemal wszystko od deski do deski, to jest to spore tąpnięcie. Spoglądasz w internecie na listę powołanych i nie ma twojego nazwiska. Trzeba było się z tym jakoś oswoić – powiedział Grzegorz Krychowiak w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem z portalu meczyki.pl.
– Dwukrotnie znalazłem się na szerokiej liście powołanych, a na ostatecznej już nie. Chciałbym dowiedzieć się, czy są jakieś konkretne powody. Nad czym muszę popracować. Nawet gdybym usłyszał, że selekcjoner w ogóle nie widzi mnie w swoich planach, to w porządku – przyznał “Krycha”.
– Jeśli Fernando Santos do mnie nie zadzwoni, to chętnie ja to zrobię. Dałoby mi to jasną odpowiedź i spokój ducha. Może uda się spotkać w Warszawie? Zobaczymy. Do takiej rozmowy musi być wola obu stron – stwierdził 98-krotny reprezentant Polski.
Komentarze